To wicemistrzynie Europy z tego roku - Serbki były zdecydowanymi faworytkami piątkowego starcia w grupie A z Dominikaną. Dotychczas Serbki odniosły cztery zwycięstwa: po 3:0 z Meksykiem, Ukrainą i Kanadą oraz 3:1 z Czechami. Natomiast drużyna Dominikany przegrała na inaugurację z Czechami 2:3, a potem wygrała z Kanadą 3:2, Ukrainą i Meksykiem po 3:0.
Pierwszy set meczu Serbia - Dominikana był bardzo wyrównany. Drużyna z Ameryki Północnej prowadziła już 20:15, ale rywalki potrafiły doprowadzić do remisu 21:21. Od stanu 23:23 to Dominikana wygrała dwie akcje z rzędu. W drugiej partii zdecydowanie lepsze były Serbki i wygrały 25:18. W trzecim secie powtórzyła się sytuacja z pierwszego. Znów Dominikana miała bardzo wysoką przewagę (14:8!), ale ją roztrwoniła. W końcówce znów jednak potrafiła zachować zimną krew. Czwarta partia należała już zdecydowanie do zespołu z Dominikany. Serbki miały w tym meczu więcej bloków (11-7), ale popełniły też więcej błędów (29-19).
Najwięcej punktów dla zwycięskiej drużyny zdobyły: Ceneida Gonzalez Lopez Gaila (18.) i Elizabeth Martinez Brayelin (15.). Serbkom nie pomogło aż 32 punktów atakującej Tijany Bosković.
Serbki i Dominikanki mają do rozegrania jeszcze po dwa bardzo ciekawe spotkania. Obie drużyny zmierzą się bowiem z również mającymi jeszcze duże szanse na awans: Chinkami oraz z Holenderkami. 23 września odbędą się pojedynki: Serbia - Holandia (godz. 10) i Chiny - Dominikana (godz. 13.30).
W piątek arcyważny mecz w swoim turnieju kwalifikacyjnym zagra reprezentacja Polski. Biało-Czerwone zmierzą się z Niemkami. Początek spotkania o godz. 17.30. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.