Taras Chtiej to urodzony we Lwowie były rosyjski siatkarz, w latach 2002-2014 reprezentant kraju. Był w składzie między innymi na igrzyska olimpijskie w Londynie w 2012 r., gdzie Rosjanie zdobyli złote medale. Teraz znów zrobiło się o nim głośno, a to za sprawą aktywności pozasportowej.
Jak poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS, Chtiej i proputinowska organizacja Front Ludowy w ramach projektu "Wszystko dla zwycięstwa" w dniach 21 kwietnia - 8 września zebrali dla rosyjskiej armii 4,5 miliona rubli (przy obecnym kursie 203 tysiące złotych). Za to zakupiono umundurowanie, kamizelki kuloodporne, apteczki, generatory i pojazd terenowy Niva, które zostały przekazane 1. Korpusowi Armii Donieckiej.
Chtiej nie był jedynym zawodnikiem zaangażowanym w akcję. W przekazaniu sprzętu brali udział również inni mistrzowie olimpijscy z 2012 r. - Siergiej Tietuchin, Dmitrij Iljinych oraz Nikołaj Apalikow, a także Aleksander Kosarew, wicemistrz świata z 2002 roku.
O sprawę została zapytana Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB), która zakomunikowała, że nie miała świadomości na temat prowadzonej zbiórki, ale podkreśliła, że niezmiennie sprzeciwia się wojnie. "FIVB nie była świadoma tych doniesień i nie jest w stanie komentować działań, które mają miejsce poza jej jurysdykcją. FIVB ponownie wyraża swój całkowity sprzeciw wobec wojny i głębokie przekonanie, że sportowcy i sport powinni służyć promowaniu pokoju i jedności, a nie być wykorzystywani jako narzędzia konfliktów i podziałów" - przekazano w oświadczeniu dla portalu insidethegames.biz.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Reprezentacje Rosji i Białorusi zostały wykluczone przez FIVB z rozgrywek międzynarodowych, nie są także notowane w rankingach. Decyzja pozostaje w mocy do odwołania.