• Link został skopiowany

Tak Polacy świętowali mistrzostwo Europy. Kurek skradł show [WIDEO]

Reprezentacja Polski pokonała 3:0 (25:20, 25:21, 25:23) Włochów i została mistrzem Europy. Po zakończeniu finałowego starcia polscy siatkarze rozpoczęli świętowanie, a pierwszoplanową postacią był Bartosz Kurek.
Radość polskich siatkarzy
Screen/Twitter - https://twitter.com/FilipCzyszanows/status/1703155389552906440 i https://twitter.com/FilipCzyszanows/status/1703154991324676121

Reprezentacja Polski w siatkówce w finale mistrzostw Europy zmierzyła się z Włochami. Polacy nie dali większych szans rywalom i zasłużenie wygrali 3:0 (25:20, 25:21, 25:23). Tym samym zostali mistrzami Europy po raz drugi w historii. "To był ciężki, trudny mecz, Polacy chcieli zemsty i ją dostali" - czytamy po spotkaniu we włoskich mediach. 

Zobacz wideo Włosi za mocni dla Polaków w finale uniwersjady

Wielka radość Polaków po finale

Po zakończeniu meczu w polskiej kadrze wybuchła radość. Siatkarze śpiewali i świętowali zwycięstwo, które bardzo wiele dla nich znaczyło. Show skradł Bartosz Kurek. Zawodnik nie mógł wystąpić w finale z powodu kontuzji, ale po jego zakończeniu był pierwszoplanową postacią. "Jest i pociąg! I bileter Kurek" - napisał na Twitterze Filip Czyszanowski z TVP Sport, który opublikował nagrania cieszącej się kadry. 

MVP turnieju został Wilfredo Leon. W finale zdobył 13 punktów, miał 50 procent pozytywnego przyjęcia i 45 procent skuteczności w ataku (10/22). Dorzucił do tego także trzy asy serwisowe. Koledzy z zespołu docenili zawodnika i przygotowali dla niego szpaler. "Zasłużenie Proszę Państwa" - skwitował Czyszanowski. 

"Gdy na chwilę zszedł z boiska i wydawało się, że mógł doznać urazu, zadrżeliśmy. Bo jak to walczyć bez niego w końcówce z tak napierającymi Włochami? Wszystko mówią o nim miny rywali, gdy rozbrajał ich swoją zagrywką, czy bombami w ataku" - tak z kolei napisał o Leonie Jakub Balcerski ze Sport.pl, który wystawił mu ocenę 5 (w skali 1-6). 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dzięki zwycięstwu w finale Polacy umocnili się także na pozycji lidera rankingu FIVB. Obecnie mają na koncie 418.42 punktu, o blisko 40 więcej niż drugie Stany Zjednoczone. Teraz ekipa Nikoli Grbicia może skupić się na kwalifikacjach igrzysk olimpijskich, które rozpoczną się 30 września. 

Więcej o: