Polscy siatkarze bez większych trudności awansowali do półfinału mistrzostw Europy, w siedmiu meczach stracili zaledwie trzy sety. W półfinale rywalizowali ze Słoweńcami, którzy są dla nich wyjątkowo niewygodnym rywalem na ME - pokonywali ich na czterech poprzednich turniejach.
Początkowo mecz był bardzo wyrównany, żadna z drużyn nie miała przewagi większej niż dwa punkty. Od stanu 23:23 dwa kolejne punkty zdobyli Słoweńcy i to oni wygrali pierwszą partię. Na początku drugiej Polacy spisywali się słabo, potem zdecydowanie się poprawili. Dzięki temu zbudowali kilkupunktową przewagę i wygrali set 25:21.
Na początku trzeciego seta oba zespoły szły punkt za punkt. Dopiero od wyniku 12:12 polscy siatkarze zaczęli wyraźnie przeważać i wyszli nawet na pięciopunktowe prowadzenie. Po wykorzystaniu drugiej piłki setowej zwyciężyli 25:20. Czwarta partia miała podobny przebieg, od stanu 11:1 Polacy uciekli rywalom i wygrali 25:21.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zwycięstwo oznacza, że Polacy po raz pierwszy od 14 lat zagrają o złoto ME. Poprzednio w finale rywalizowali z Francuzami i pokonali ich 3:1. Na ten moment nie wiadomo, kto będzie ich rywalem. Wyłoni go starcie pomiędzy Włochami, aktualnymi mistrzami świata, a Francją, obecnymi mistrzami olimpijskimi, które zostanie rozegrane w czwartek 14 września o godzinie 21:15.
Polscy siatkarze rozegrają finał mistrzostw Europy w sobotę 16 września o godzinie 21:00. Mecz odbędzie się w hali w Rzymie. Transmisję TV będzie można oglądać na kanach TVP oraz Polsatu. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.