Polskie siatkarki udanie zakończyły rywalizację w fazie grupowej na mistrzostwach Europy. W ostatnim meczu pokonały 3:1 reprezentantki Ukrainy i zapewniły sobie drugie miejsce w grupie A. Zdecydowanie najlepszą zawodniczką spotkania była Magdalena Stysiak, która zagrała tak dobrze, że zaskoczyła nawet trenera.
Stysiak w każdym dotychczasowym meczu mistrzostw była mocnym punktem polskiej drużyny, ale wczoraj zagrała jak zdecydowana liderka kadry. Atakująca zdobyła łącznie aż 38 punktów, chociaż według statystyk na stronie CEV punktowała 35-krotnie. Dyspozycja 22-latki była bardzo imponująca i dała nadzieję, że w fazie pucharowej będzie wykręcać równie wspaniałe liczby. Okazuje się, że została pierwszą zawodniczką podczas trwającej imprezy, która zdobyła aż tyle punktów w jednym meczu.
W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Interii Sport trener Stefano Lavarini nie mógł uwierzyć, że nasza atakująca zagrała tak znakomite spotkanie. - Ile? - zapytał zaskoczony, kiedy usłyszał liczbę zdobytych punktów przez atakującą. - To już jest bardzo duża liczba. Wykonała kawał fantastycznej pracy - dodał po chwili z aprobatą.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nie jest to pierwszy raz, kiedy liderka reprezentacji Polski prezentuje tak świetny poziom. W ćwierćfinale ubiegłorocznych mistrzostw świata, po przegranej 2:3 dramatycznej walce z Serbkami, zdobyła aż 41 punktów (lub 40, dwa źródła podają inne liczby). Narodowa drużyna doczekała się więc kolejnej świetnie punktującej zawodniczki. Wcześniej była nią Malwina Smarzek, która również potrafiła zapisywać na koncie zespołu w okolicach 40 punktów w jednym spotkaniu.
Zawodniczki Lavariniego w 1/8 trwających mistrzostw Europy zmierzą się z Niemkami. Mecz ten odbędzie się w niedzielę 27 sierpnia o godzinie 20:00.