Polski gigant wychodzi na prostą. W końcu dobre wieści dla kibiców

PGE Skra Bełchatów powoli wychodzi na prostą. Sytuacja finansowa klubu jest lepsza, niż się spodziewano, co pozwoli dokonać kilku wzmocnień - poinformował Jakub Bednaruk w programie "Prawda Siatki". Dodatkowo drużyna jest bliska przedłużenia współpracy z kluczowymi siatkarzami.

Siatkarze PGE Skry Bełchatów zanotowali jeden z najgorszych sezonów w historii. Po raz pierwszy od 2001 roku (powstania profesjonalnej ligi siatkarskiej) nie awansowali do fazy play-off. Ostatecznie zmagania zakończyli na 12. lokacie. Tak zły wynik był też spowodowany licznymi problemami klubu, które przełożyły się na zmiany kadrowe. Wydaje się jednak, że kibice mogą być spokojni o przyszłość klub.

Zobacz wideo Kulisy finału LM w Turynie. Nikola Grbić wyrzucony z boiska przez koncert Sama Smitha

Skra wychodzi na prostą. Optymistyczne informacje

- PGE Skra wedle wszelkiego racjonalnego prawdopodobieństwa będzie dalej występowała w PlusLidze. Jestem przekonany i wierzę w to, że przyszłość klubu jest niezagrożona, choć jest jeszcze wiele znaków zapytania. Będziemy grali w PlusLidze i będziemy występować w Bełchatowie. Nie wyobrażam sobie, aby Skra miała opuścić Bełchatów. To miasto i ten klub są ze sobą immanentnie związane - przekonywał na konferencji prasowej Piotr Bielarczyk, p.o. prezesa.

Mistrzostwa Świata w Siatkówce - faza grupowa, mecz Polska - Bułgaria. Katowice, 26 sierpnia 2022 r. Liga Narodów siatkarzy. Kiedy gra reprezentacja Polski? Gdzie oglądać? [TERMINARZ]

Jego słowa potwierdził Jakub Bednaruk. Były siatkarz przyznał w programie "Prawda Siatki", że sytuacja finansowa Skry poprawiła się na tyle, że będzie można nie tylko przeprowadzić kilka ważnych transferów, ale i przedłużyć umowy z obecnymi siatkarzami. Mowa m.in. o Grzegorzu Łomaczu. Dodatkowo do składu na sezon 2023/24 mają dołączyć Mateusz Poręba i Łukasz Wiśniewski, z którymi zerwano wstępne umowy. Co więcej, media donoszą, że blisko podpisania kontraktu są libero Benjamin Diez oraz Karol Butryn. 

Sezon 2023/24 wielką niewiadomą dla Skry

Po sezonie z klubem pożegnało się wiele gwiazd, które przez lata stanowiły o sile zespołu. Mowa m.in. o Mateuszu Bieńku, który nieoficjalnie ma dołączyć do Warty Zawiercie. Po 13 latach współpracy odszedł też Karol Kłos. On z kolei przeniesie się do Asseco Resovii Rzeszów. Dodatkowo w ostatnich dniach gruchnęła informacja, że przygodę ze Skrą zakończył Aleksandar Atanasijević. Jego los podzielili też Filippo Lanza, który wrócił do Włoch. Poza tym odeszli Mihajlo Mitić, Robert Milczarek i Dawid Gunia. Ostatni dwaj pożegnali się z boiskiem na dobre.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Magda Stysiak Polskie siatkarki doskonale zaczynają sezon. Lepiej się nie dało. Francja rozbita

Niechęć kolejnych siatkarzy do Skry nie dziwi. Jeszcze w trakcie sezonu dochodziły głosy, że klub ma wobec nich zaległości płacowe. Bielarczyk zapewnił, że wszystko zostanie uregulowane, a on sam jest dobrej myśli przed nadchodzącym sezonem. - Moim celem jest, by PGE Skra w nowy sezon weszła z uporządkowanymi finansami i mogła normalnie funkcjonować. Nazywamy to Skrą 2.0, nowym otwarciem i podejściem do funkcjonowania klubu, mimo jego wielkiej historii - podsumował.

Choć sezon PlusLigi się zakończył, to teraz przed siatkarzami zmagania w Lidze Narodów, w której wystąpią m.in. Łomacz, Bieniek czy też Kłos. Pierwszy mecz Biało-Czerwoni zagrają już 7 czerwca, a ich rywalem będzie Francja. 

Więcej o: