Powołania do polskiej kadry siatkarzy zostały ogłoszone w środę o godzinie 12:00. Nikola Grbić wśród 30 zawodników do gry na pozycji rozgrywającego wskazał Marcina Janusza, Grzegorza Łomacza, Jana Firleja i Marcina Komendę. Podobnie jak rok temu w gronie tych, którzy zagrają w Lidze Narodów, na mistrzostwach Europy, czy kwalifikacjach olimpijskich brakuje dwukrotnego mistrza świata, Fabiana Drzyzgi. I to nawet, mimo że Drzyzga rozgrywał niezły sezon w PlusLidze i sportowo na powołanie zasłużył.
Drzyzga w środę rozgrywał trzeci mecz półfinału PlusLigi jego Asseco Resovii z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Rzeszowianie przegrali spotkanie 2:3 i całą rywalizację 0:3. Tym samym zagrają o brązowy medal mistrzostw Polski. Po meczu Drzyzga został zapytany przez TVP Sport o sprawę jego nieobecności w kadrze drugi rok z rzędu.
- Nie, trener się ze mną nie kontaktował. Życie leci dalej. Powodzenia dla wszystkich - powiedział rozgrywający w wypowiedzi wyemitowanej w programie "Sportowy Wieczór". Po pytaniu o ewentualny koniec reprezentacyjnej kariery kilka sekund milczał. - Ja nie kończę. I tyle - wskazał jedynie Drzyzga.
Dopytany o to, czy jest u niego rozczarowanie decyzją Grbicia najpierw wyraźnie wahał się, co powiedzieć. - Jeśli komuś... - zaczął, ale przerwał. I w końcu rzucił tylko krótko, kiwając głową: "Tak, jest". - Ja sobie poradzę, tak samo sobie reprezentacja poradzi. Ja z tego czasu skorzystam. Odpocznę z rodziną i będę gotowy na sezon klubowy - dodał jeszcze Drzyzga.
- Fabian Drzyzga jest dobrym siatkarzem, nie kwestionuję tego w żaden sposób. Ma jakość, ale według mnie nie byłby dobrym drugim rozgrywającym - tłumaczył swoją decyzję w rozmowie z dziennikarką Sport.pl, Agnieszką Niedziałek, Nikola Grbić.
- Generalnie w tym przypadku jest tak jak z trenerami. Andrea Anastasi czy Michał Winiarski to świetni szkoleniowcy, ale uważam, że żaden z nich nie powinien być asystentem. Rola w klubie nie jest tożsama z rolą w reprezentacji. Kluczowa jest tu znów adaptacja. Im lepiej poszczególni zawodnicy się przystosowują, tym bardziej będą w stanie nam pomóc. Nie możesz oczekiwać, gdy dołączasz do drużyny narodowej, że będziesz odgrywał w niej rolę, którą zakładasz, że powinieneś odgrywać - mówił trener polskich siatkarzy.
Ostatnim meczem Drzyzgi w kadrze pozostaje wygrany 3:0 mecz o brązowy medal mistrzostw Europy z 2021 roku przeciwko Serbii. Łącznie rozegrał ich do tej pory 124. Poza dwoma złotymi krążkami mistrzostw świata z 2014 i 2018 roku, a także brązem ME 2021 na tej samej imprezie trzecie miejsce zajmował jeszcze w 2011 i 2019 roku. Zdobył też srebro i brąz Pucharu Świata odpowiednio w 2019 i 2015 roku. Z Ligi Narodów przywiózł za to srebro sprzed dwóch lat. W siatkówce klubowej jego największym osiągnięciem jest mistrzostwo Polski z Asseco Resovią z 2015 roku.