Hitowy transfer reprezentanta Polski. Potwierdził decyzję. "Widzimy się"

- To mogę potwierdzić: widzimy się w Polsce - przyznał Mateusz Bieniek. Już wiadomo, że jeden z najlepszych polskich środkowych opuści PGE Skrę Bełchatów, ale na pewno zostanie w PlusLidze.

Mateusz Bieniek kończy swoją przygodę z PGE Skrą Bełchatów. Dziewięciokrotny mistrz Polski ma za sobą sezon pełen problemów. Zakończył go dopiero na 12. miejscu w PlusLidze. To zdecydowanie poniżej aspiracji jednego z czołowych polskich siatkarzy, a w ostatnich latach etatowego reprezentanta kraju.

Zobacz wideo Kibole grożą, przełomowe informacje! Co z wielkim finałem Pucharu Polski?

Mateusz Bieniek pożegnał się ze Skrą Bełchatów. "Należało podjąć tę trudną decyzję"

O tym, że Bieniek nie jest zadowolony z postawy swojego zespołu i zamierza odejść, mówiło się już od dawna. Teraz przyznał to sam zainteresowany. - Tak, to był mój ostatni sezon w PGE Skrze Bełchatów. Jest to spora zmiana. Byłem tu trzy lata, podczas których rozwinąłem się sportowo. Dorosłem, dojrzałem i będę dobrze wspominał ten okres. W tym mieście klimat do siatkówki jest wyjątkowy, ale należało podjąć tę trudną decyzję. Zmieniam klub i liczę na to, że w nowym zespole również czeka mnie mocno owocny okres - powiedział w rozmowie z tvp.sport.pl.

Skra zanotowała w tym sezonie najgorszy wynik w XXI wieku. To jednak najmniejszy problem. Klub przeżywa niesamowity kryzys na wielu płaszczyznach, również finansowej. Ma być zadłużony na aż 10 milionów złotych. Poza tym żegnają się z nim kolejni zawodnicy. Poza Bieńkiem odszedł już z niego Karol Kłos, a lista będzie się sukcesywnie wydłużać. - PGE Skra Bełchatów to legendarny klub, który na pewno nie zasługuje na to, by nie grać o najwyższe cele. Głęboko wierzę w to, że PGE "odkręci" kurek, "dosypie coś" w kolejnym sezonie i zarząd będzie miał możliwość zbudowania składu, który będzie walczyć o medale - pocieszał Bieniek.

Już w styczniu zapowiadano, że Bieniek trafi do Aluronu CMC Warty Zawiercie. Sam siatkarz nie chciał na razie tego zdradzać. Ma za to świetną wiadomość dla polskich fanów - zostaje w PlusLidze. - To mogę potwierdzić: widzimy się w Polsce. Co do reszty - pomidor - zakończył tajemniczo.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Mateusz Bieniek zawodnikiem Skry był od 2020 roku, kiedy przeniósł się do Bełchatowa z włoskiego Cucine Lube Civitanova. Wcześniej występował m.in. w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, czy Effectorze Kielce. W ubiegłym roku siatkarz sięgnął z reprezentacją Polski po srebrny medal mistrzostw świata, a sam został wybrany najlepszym środkowym całej imprezy.

Więcej o: