Hit ligi nie zawiódł. Wicemistrz Polski pokonał lidera. Niewiarygodna końcówka

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali na wyjeździe 3:2 (21:25, 25:18, 20:25, 25:18, 17:15) Asseco Resovię Rzeszów w zaległym meczu 23. kolejki PlusLigi. Zawodnicy obu drużyn stworzyli w Rzeszowie wspaniałe siatkarskie widowisko. Zwycięstwo pozwoliło jastrzębianom awansować na drugie miejsce w ligowej tabeli.

W środę w Rzeszowie miał miejsce prawdziwy hit PlusLigi, w którym Resovia podjęła Jastrzębski Węgiel. Obie drużyny nieustannie plasują się w czołówce rozgrywek. Gospodarze są aktualnymi liderami, a rywale zamykają ligowe podium. Pierwsze starcie obu drużyn zakończyło się trzysetowym zwycięstwem drużyny z Jastrzębia. Rzeszowianie, którzy w tym sezonie odzyskali dawny blask, mieli więc nadzieję na rewanż.

Zobacz wideo Norbert Hubert o planach po zwycięstwie ze Ślepskiem Malow Suwałki: Siatkówki będziemy trenować troszkę mniej

Jastrzębski Węgiel górą w hicie PlusLigi. Drugie zwycięstwo nad Resovią w sezonie

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Choć z czasem jastrzębianie zdołali wyjść na 9:6, gospodarze szybko wyrównali wynik. Obie drużyny prezentowały się z bardzo dobrej strony, co przekładało się na utrzymujący się remis. Dopiero w decydujących fragmentach siatkarze Resovii odskoczyli po trzypunktowej serii na 23:20. Po chwili cieszyli się ze zwycięstwa 25:21.

Podrażnieni przyjezdni zaliczyli mocne otwarcie drugiej partii i szybko odskoczyli na 4:1. Rywale starali się skracać dystans i dwukrotnie byli o krok od wyrównania, ale nie doprowadzili do remisu. Zawodnicy Marcelo Mendeza cały czas utrzymywali się na prowadzeniu, a w środkowej fazie uciekli na 16:11. Rzeszowianie byli totalnie bezbronni wobec świetnej postawy prowadzących, którzy kontynuowali świetną grę aż do końca. To dało im wygraną 25:18 i wyrównanie stanu meczu.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Nikola Grbić Grbić zobaczył, na kogo trafili Polacy. Ostrzega. "Z nimi trudniej niż zwykle"

Trzeci set od początku toczył się po dyktando zawodników Giampaolo Medeia. Gospodarze z czasem wyszli na 8:5, a później skutecznie odpierali ataki rywali. Jastrzębianie nie byli w stanie gonić wyniku, a prowadzący powiększali przewagę. U progu decydującej fazy seta prowadzili 20:15, co wyraźnie przybliżało ich do wygranej. Przyjezdni nie potrafili się już zmobilizować i partia zakończyła się triumfem Resovii 25:20.

Odrodzenie Jastrzębskiego Węgla. Zabójcza końcówka i wyszarpane zwycięstwo

Kolejną odsłonę rozpoczęła wyrównana gra z obu stron siatki, po której Jastrzębski Węgiel odskoczył na 11:8. Przyjezdni prezentowali pewniejszą grę od rywali, co pozwalało im utrzymywać się na prowadzeniu. Z czasem różnica na ich korzyść wzrosła do pięciu punktów (17:12) i wszystko wskazywało na to, że losy zwycięstwa rozstrzygną się w tie-breaku. Tak się też stało, a mocna końcówka w wykonaniu jastrzębian dała im zwycięstwo 25:18.

Radość siatkarzy reprezentacji Polski po meczu z Brazylią (3:2) Los uśmiechnął się do polskich siatkarzy. Świetne wiadomości. Znamy rywali w walce o IO

Po wyrównanym początku decydującej partii siatkarze Resovii odskoczyli na 5:3. Gospodarze utrzymywali pewną grę i z czasem prowadzili już różnicą czterech punktów (10:6). Rywale nie dawali jednak za wygraną, a seria pięciu akcji wygranych z rzędu dała im prowadzenie 13:12. Po szalonej walce w końcówce finalnie lepsi okazali się jastrzębianie, wygrywając 17:15 i po raz drugi w sezonie pokonując drużynę z Rzeszowa.

Zwycięstwo pozwoliło Jastrzębskiemu Węglowi awansować na drugie miejsce w tabeli PlusLigi. Jastrzębianie mają na koncie 64 punkty i tracą do prowadzącej Resovii na tylko dwa punkty (66 pkt). Na trzecie miejsce spadł Aluron CMC Warta Zawiercie (63 pkt), a małe różnice w czołówce zapowiadają ciekawą walkę o zwycięstwo w fazie zasadniczej.

Więcej o: