Jastrzębski Węgiel znakomicie spisał się w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzów. Zawodnicy Marcelo Mendeza odnieśli komplet sześciu zwycięstw i pewnie awansowali do fazy play-off. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym potwierdzili świetną formę, pewnie pokonując 3:0 VfB Friedrichshafen. W środę pozostało im więc przypieczętować awans do półfinału europejskich rozgrywek.
Jastrzębianie od początku narzucili mocne tempo gry i szybko odskoczyli na 6:2. Choć z czasem wicemistrzowie Niemiec zbliżyli się do rywali na jeden punkt, nie zdołali wyrównać wyniku. W odpowiedzi faworyci zanotowali fantastyczną serię, wygrywając 10 z 11 rozegranych akcji od stanu 9:8 i odskakując na 19:9. To zapowiadało więcej niż przekonujące zwycięstwo gospodarzy. Finalnie zawodnicy Mendeza pokonali rywali różnicą 11 punktów, triumfując 25:14.
Pierwsze piłki drugiej partii były bardzo wyrównane. Zawodnicy VfB wyszli na parkiet bardzo zmobilizowani, czego efektem była seria pięciu wygranych akcji z rzędu i prowadzenie 11:8. Przewaga rywali nie zdeprymowała wicemistrzów Polski, którzy szybko doprowadzili do remisu. Po kolejnym wyrównanym fragmencie udało im się zbudować przewagę i wyjść na prowadzenie 19:16. Końcówka była już popisem jastrzębian, którzy wygrali 25:20 i w tym momencie przypieczętowali awans do półfinału.
Również w trzecim secie przyjezdni tylko na początku byli w stanie dotrzymać kroku faworytom. Jastrzębianie po serii sześciu wygranych akcji odskoczyli na 10:5 i dali jasny sygnał, że chcą zamknąć spotkanie w trzech setach. Przewaga prowadzących rosła z każdą kolejną akcją, co odzwierciedlał wynik 18:10. W decydujących fragmentach zawodnicy Mendeza zanotowali kolejną serię i zwiększyli przewagę do dziesięciu punktów. Niedługo później było już po meczu. Wicemistrzowie Polski wygrali 25:16 i przypieczętowali awans do kolejnej fazy pewną wygraną 3:0.
W półfinale polski zespół zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji Lube Civitanova - Halkbank. W pierwszym starciu tych drużyn lepsi byli Turcy, którzy wygrali 3:1.