73 dni czekania i jest przełamanie! Skra wygrała po raz pierwszy w 2023 roku

73 dni czekała Skra Bełchatów na zwycięstwo w siatkarskiej PlusLidze. Siatkarze trenera Andrei Gardiniego pokonali na wyjeździe drużynę Cerradu Czarnych Radom 3:1 (23:25, 25:23, 26:24, 25:17). To ich pierwsza wygrana w lidze w 2023 roku.

Dla Skry Bełchatów ostatnie dwa miesiące były prawdziwym koszmarem. W siatkarskiej PlusLidze przegrywała mecz za meczem. Ostatnią wygraną odniosła 22 grudnia 2022 r. Pokonała ostatni w tabeli BBTS Bielsko-Biała 3:2. Od tego momentu rozpoczęła się czarna seria ośmiu porażek z rzędu.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Skra Bełchatów z pierwszym zwycięstwem w nowym roku. Pokonała przedostatnią drużynę w tabeli

Każda seria kiedyś się kończy. Tak było i tym razem. W niedzielę Skra nareszcie się przełamała. Pokonała na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom, choć pierwszy set zupełnie tego nie zwiastował. Gospodarze rozpoczęli go bowiem z przytupem. Potężna zagrywka Damiana Schulza kompletnie sparaliżowała bełchatowian. Przegrywali już 1:7. Na dystansie całego seta musieli gonić wynik. Wyszło im to całkiem nieźle. W końcówce tracili już tylko jeden punkt (18:19). Nie dopięli jednak swego i przegrali 23:25, a ostatnią piłkę wykorzystał Schulz.

Drugi set był bardzo wyrównany od początku do końca. Na prowadzenie wychodzili raz jedni, raz drudzy, ale w decydującym momencie przewaga była po stronie Skry. Moc pokazał najlepszy na parkiecie - atakujący Aleksandar Atanasijević (18 punktów i tytuł MVP), dzięki któremu goście zwyciężyli 25:23 i wyrównali stan rywalizacji. Kluczowa okazała się trzecia partia. Skra mimo początkowego prowadzenia różnicą czterech punktów straciła nad nią kontrolę. Radomianie doprowadzili do stanu 24:21 i wszystko wskazywało na to, że wygrają. Goście obronili trzy piłki setowe, a dzięki mocnym serwisom Atanasijevicia i dwóm punktowym blokom odwrócili losy seta. Padł ich łupem 26:24.

Przegrana w takich okolicznościach zupełnie rozbiła psychicznie siatkarzy Cerradu Czarnych Radom. W ostatniej odsłonie byli już tylko tłem dla rozpędzonych bełchatowian. Ich błędy sprawiły, że przewaga Skry urosła do ośmiu punktów. Mecz zakończył się asem serwisowym Grzegorza Łomacza. Skra wygrała czwartą partię do 17, a cały mecz 3:1.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Siatkarze Skry mogą cieszyć się z przełamania, ale ich pozycja w tabeli nie może napawać optymizmem. Są dopiero na 11. miejscu. Radomianie spisują się jeszcze gorzej - są 15. W całym sezonie odnieśli zaledwie trzy zwycięstwa i wyprzedzają jedynie BBTS. W tabeli PlusLigi prowadzi Aluron CMC Zawiercie, który ma tyle samo punktów, co druga Asseco Resovia Rzeszów - 59. Tylko punkt mniej ma trzeci Jastrzębski Węgiel.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.