Skra Bełchatów notuje jeden z najgorszych sezonów w historii klubu. Siatkarze z Bełchatowa zajmują obecnie 11. miejsce w tabeli PlusLigi i są już niemal bez szans na awans do fazy play-off. Spory wpływ miała na to niedzielna porażka ze Ślepskiem Suwałki, a więc jednym z bezpośrednich rywali o czołową ósemkę. Był to także debiut Andrei Gardiniego, który dwa dni temu został nowym szkoleniowcem Skry. Włoch jednak cudu nie uczynił i Skra przegrała szósty mecz z rzędu.
Niedzielne spotkanie było niezwykle ważne dla obu ekip. Zarówno Ślepsk Malow Suwałki, jak i PGE Skra Bełchatów są w dolnej części tabeli, ale wciąż z szansami na grę w play-offach. Od tego meczu zależało, która z ekip przybliży się do czołowej "ósemki", która będzie grać o medale.
Pojedynek ułożył się fatalnie dla gości z Bełchatowa. Choć grali lepiej niż w ostatnich spotkaniach, to nie wystarczyło to do ugrania nawet seta w Suwałkach. Najbliżej byli w drugiej partii, która była rozstrzygana na przewagi. Ostatecznie Ślepsk wygrał 3:0 i to on zachował szansę na walkę o awans do czołowej ósemki. Dla Skry to już szósta porażka z rzędu w lidze. Spora część z nich była z rywalami o grę w play-offach W tym momencie utytułowany klub traci osiem punktów do ósmej Stali Nysa, zaś Ślepsk tylko dwa.
Ślepsk Malow Suwałki - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:20, 28:26, 25:22)
Coraz bliżej więc końca epoki. Skra to dominator polskiej siatkówki, który w XXI wieku dziewięciokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju (ostatnie w sezonie 2017/2018) Brak awansu do play-offów byłby katastrofą i końcem trwającej 21 lat passy. Ostatni raz klub kończył poza play-offami w sezonie 1999/2000, kiedy to spadł do II ligi. Po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej najniższą pozycją było 6. miejsce w 2003 i 2019 roku.
Ostatnie porażki PGE Skry Bełchatów: