Siatkarze Perugii w tym sezonie są po prostu bezbłędni. W sobotę rozegrali swój 30 mecz w tym sezonie, a 17 w rozgrywkach włoskiej Serie A. Ekipa prowadzona przez trenera Andreę Anastasiego nie dała szans, grającemu przed własną publicznością, Allianz Milano i zwyciężyła 3:0, odpowiednio do 19, 23 i 21. Najlepiej punktującym graczem w tym meczu był reprezentant Polski - Wilfredo Leon.
Nasz przyjmujący zdobył 15 punktów. Zanotował przy tym 50-procentową skuteczność w ataku (skończył 14 z 28 prób), a do tego dołożył jeden punkt zdobyty zagrywką. Taką samą zdobyczą mógł się także pochwalić kubański atakujący Perugii Jesus Herrera (3 asy serwisowe, 2 bloki, 10 punktów z ataku). Tym razem na parkiecie zabrakło drugiego z polskich przyjmujących Kamila Semeniuka. Trener postanowił rotować składem i obok Leona postawił na Olega Płotnickiego. Były gracz ZAKSY pozostał zaś na ławce wraz z Luksemburczykiem Kamilem Rychlickim.
Perugia kontynuuje zatem wspaniałą passę zwycięstw, która trwa od startu obecnego sezonu. Jak dotąd nie dała się pokonać ani razu. Wygrana z Milano była już jej trzydziestą. Drużyna Polaków 17 razy triumfowała w Serie A, 6 w Lidze Mistrzów, 2 w Superpucharze, a raz w Pucharze Włoch. Do tego trzeba doliczyć 4 zwycięstwa w Klubowych Mistrzostwach Świata. W dorobku siatkarzy Anastasiego są już także dwa trofea - Superpuchar Włoch i Klubowe Mistrzostwo Świata.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Wrażenie robi także ich kosmiczna przewaga w ligowej tabeli. W 17 meczach siatkarze Purugii zdobyli komplet 51 punktów. Ich najwięksi rywale - drugie Itas Trentino i trzeci Azimut Modena mają aż o 22 punkty mniej. W następnej kolejce, 4 lutego Perugia podejmie u siebie 5. w tabeli Gas Sales Piacenzę.