Mateusz Bieniek rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Skry Bełchatów. Reprezentant Polski znajduje się w czołówce najlepiej blokujących zawodników PlusLigi, a poza tym jest liderem rankingu w polu serwisowym. Rozczarowująca forma zespołu zmusiła jednak 28-latka do refleksji. Okazuje się, że w najbliższym czasie może on zdecydować się na zmianę barw klubowych.
Jak poinformował ekspert Polsatu Sport Jakub Bednaruk na kanale Prawda Siatki - Nie będzie już Bieńka w Bełchatowie. Jeżeli nic się nie wydarzy, to na 99 proc. skorzysta z klauzuli, wykupi swój kontrakt za pewną kwotę i wyląduje w Zawierciu. To jest hit transferowy na grubo - powiedział.
Bieniek jest zawodnikiem Skry od 2020 roku, kiedy przeniósł się do Bełchatowa z włoskiego Cucine Lube Civitanova. Wcześniej zawodnik występował m.in. w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, czy Effectorze Kielce. W ubiegłym roku siatkarz sięgnął z reprezentacją Polski po srebrny medal mistrzostw świata, a sam został wybrany najlepszym środkowym całej imprezy.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Aluron CMC Warta Zawiercie zajmuje aktualnie 3. miejsce w tabeli PlusLigi z dorobkiem 48 punktów. Liderem rozgrywek po 21. kolejkach jest Asseco Resovia Rzeszów (53 pkt), a na drugim miejscu znajduje się Jastrzębski Węgiel (49 pkt). Obecny klub Bieńka, Skra Bełchatów okupuje dopiero 11. pozycję (29 pkt). W następnej serii gier Aluron pojedzie do GKS-u Katowice, natomiast Skra na własnym parkiecie zmierzy się z drużyną Barkomu.