W ostatnim czasie Jastrzębski Węgiel nie przechodzi przez najlepszy czas. Od grudnia drużyna Marcelo Mendeza rozegrała siedem spotkań w PlusLidze, z których wygrała zaledwie dwa. Między spotkaniami ligowymi trafiła się potyczka z Montpellier w Lidze Mistrzów, którą Jastrzębianie wygrali 3:0. Dzięki temu do środowego meczu z serbskim Vojvodina Nowy Sad podchodzili z kompletem zwycięstw i możliwością zapewnienia sobie pierwszego miejsca w grupie przed ostatnią kolejki zmagań grupowych.
Pierwsze spotkanie obu drużyn z listopada ubiegłego roku zakończyło się spokojną wygraną polskiej drużyny 3:0. I podobnie było tym razem, a nawet przebieg spotkania łudząco przypominał listopadowy mecz Jastrzębskiego Węgla z serbskimi rywalami.
Początek meczu to wyrównana gra na starcie pierwszego seta. Ekipy grały punkt za punkt, ale w drugiej połowie pierwszej partii Jastrzębianie wrzucili wyższy bieg i dzięki świetnej grze w bloku oraz obronie wyszli na prowadzenie 16:11. Pięciopunktowa przewaga utrzymywała się, aż do piłki setowej. Wtedy siatkarze Vojvodiny Nowy Sad podjęli ostatni zryw i zdobyli trzy punkty z rzędu, ale ostatecznie Jastrzębianie wykorzystali jedną z piłek setowych i wygrali 25:22.
W drugim secie Jastrzębski od początku budował coraz większą przewagę nad rywali, których zaskakiwał zagrywką i dobrym przyjęciem, dzięki któremu Benjamin Toniutti miał całkowity komfort w rozegraniu i wykorzystywał Tomasza Fornala, czy Stephena Boyer. Było 12:6 i od tamtego czasu obie drużyny grały niemalże punkt za punkt do samej końcówka, w której licznik gospodarzy zatrzymał się na 16 zdobytych punktach.
Trzeci set był powtórką z rozrywki. Jastrzębianie dobrze bawili się na parkiecie i zdobywali kolejne punkty, a siatkarze Vojvodiny byli świadomi tego, że niczego w tym meczu nie ugrają. Odgryzali się w pojedynczych akcjach, ale ostatecznie to Jastrzębski Węgiel po spacerku wygrał trzecią partię 25:14 i zakończył cały mecz.
Vojvodina Nowy Sad - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 16:25, 14:25)
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Pewni pierwszego miejsca Jastrzębianie w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów zagrają z niemieckim VfB Friedrichshafen. To spotkanie zostanie rozegrane 25 stycznia.
Niezależnie od ostatniego spotkania Jastrzębianie są już pewni gry w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Rywala w 1/4 poznają jednak dopiero po rywalizacji drużyn z drugich miejsc oraz najlepszego zespołu, który zajmie trzecie miejsce. Trzy parę zespołów zagrają między sobą, żeby uzupełnić stawkę pięciu zwycięzców grup LM.