Mierzący aż 246 cm wzrostu Morteza Mehrzad walnie przyczynił się do kolejnego tytułu mistrza świata w siatkówce dla Iranu. Jego reprezentacja pokonała w finale inną światową potęgę i gospodarzy tegorocznego turnieju, Bośnię i Hercegowinę, 3:0 (26:24, 32:30, 25:12). Media na Bałkanach wskazują, że Bośniacy nie byli w stanie znaleźć na niego żadnego sposobu - ani w ataku, ani w obronie.
Mehrzad grał bardzo pewnie w ataku, bronił też sporo piłek. Trudno było go ominąć przy siatce. Serbski portal kurir.rs opisuje, że "jego dominacja była okrutna". Z kolei chorwacka strona index.hr nazywa go "najbardziej dominującym graczem w historii dyscypliny".
W finale mistrzostw świata w siatkówce na siedząco Iran wygrał w Sarajewie z Bośnią i Hercegowiną bez straty seta. Tym samym zgarnął swoje ósme złoto w historii.
Irańczycy i Bośniacy zdominowali tę dyscyplinę. Grali ze sobą w czterech z ostatnich pięciu finałów MŚ.
Mehrzad może się pochwalić dwoma złotymi medalami igrzysk paraolimpijskich (z Rio de Janeiro i Tokio) oraz dwoma medalami MŚ (2018 i 2022). Przy swoim wzroście jest drugim najwyższym człowiekiem na świecie. Wyższy od niego jest jedynie turecki rolnik Sultan Kosen, który ma aż 251 cm. Został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa.
U Turka i Irańczyka stwierdzono akromegalię, czyli chorobę powodującą nadmierne wydzielanie hormonu wzrostu. Szczególnie widać to w przypadku kończyn i kości twarzy. W przypadku Mehrzada lekarze wykryli zaburzenie, gdy miał 16 lat.
35-latek ma o 15 cm krótszą prawą nogę. To efekt wypadku samochodowego, który przeżył jako nastolatek. Po nim noga przestała rosnąć. Dziś musi poruszać się o kulach.
Irańczyk wielokrotnie opowiadał, że bardzo wysoki wzrost i nierówne kończyny były powodem jego głębokiej depresji. Szczęście znalazł w siatkówce na siedząco, sporcie paraolimpijskim. Przed laty został zauważony przez trenerów reprezentacji, którzy uczynili go najlepszym niepełnosprawnym siatkarzem na świecie.
- Przed rozpoczęciem kariery byłem kompletnie odizolowany od społeczeństwa. Siedziałem w domu przez pięć lat z powodu mojego wzrostu. Wtedy nie mogłem sobie nawet wyobrazić takiej przyszłości. Wszystko zmieniło się, gdy zostałem zaproszony do telewizji i później zaproponowano mi grę w siatkówkę na siedząco. Ten sport to prawdziwy cud, jaki mnie spotkał w życiu. Przed tym ludzie patrzyli na mnie z otwartymi ustami, a teraz chcą robić sobie ze mną zdjęcia i cieszą się, że mnie widzą. Byłem nieśmiały i niezbyt rozmowny, na początku bałem się rozmawiać, ale koledzy z drużyny bardzo dobrze mnie traktowali. Niepełnosprawni nie powinni bać się sportu. Jest dla nich niezbędny i dzięki niemu mogą łatwiej przystosować się do życia - mówił w rozmowie z paralympic.org.
W październiku 2022 r. władze Iranu zawiesiły Mehrzada w krajowej federacji za popieranie antyrządowych protestów. Trenerzy i działacze wstawili się za nim i wywalczyli, żeby zagrał na tegorocznych MŚ. Puszczenie go na turniej okazało się strzałem w dziesiątkę.