Polscy siatkarze i siatkarki będą musieli w 2023 roku grać przez całą fazą grupową Ligi Narodów poza krajem. To dość zaskakująca informacja, bo przez ostatnie 25 lat z wyłączeniem 2020 i 2021 roku, gdy inny system rozgrywek narzuciła epidemia koronawirusa, w Polsce rozgrywano przynajmniej jeden turniej rocznie.
Tym razem nasz kraj został jednak pominięty, ale słyszymy, żeby się tymi informacjami nie martwić. Bo z Polskiego Związku Piłki Siatkowej dochodzą już kolejne i to o wiele bardziej pozytywne.
- Jesteśmy w grze o wiele przyszłorocznych turniejów - słyszymy od jednego z najważniejszych działaczy polskiej federacji. Na pytanie, o które wskazuje przede wszystkim turnieje kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Jednak pozostaje jeszcze kwestia turniejów finałowych Ligi Narodów. A przy pytaniu o nie, nie słyszymy ani zaprzeczenia, ani potwierdzenia. Jedynie podkreślenie: "Trwają negocjacje". I jak się dowiadujemy, w niektórych przypadkach chodzi już nawet o porozumienie z konkretnymi miastami.
Czy zatem możliwe, żeby Polska zorganizowała praktycznie wszystkie pozostałe siatkarskie turnieje w 2023 roku? Czyli np. turnieje kwalifikacyjne kobiet i mężczyzn, a do tego finał Ligi Narodów siatkarzy? - Nie chcemy o tym na razie dyskutować. Powiem tylko, że idziemy ostro - słyszymy.
- Chcielibyśmy zorganizować olimpijski turniej kwalifikacyjny, jeden z trzech dla pań, żeby ułatwić naszym siatkarkom awans do Paryża. Na pewno będziemy o nie dbać, tak samo, jeśli nie bardziej niż o chłopaków - mówił niedawno w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezes PZPS-u, Sebastian Świderski.
Decyzję o tym, dokąd trafią finałowe turnieje Ligi Narodów FIVB, podejmie w grudniu. Szczegóły dotyczące turniejów kwalifikacyjnych to większa zagadka i wiele zależy tu od przebiegu negocjacji. Finał Ligi Narodów siatkarek zaplanowano na dni 12-16 lipca, a siatkarzy na 19-23 lipca. Za to turnieje kwalifikacyjne do igrzysk w przypadku kobiet potrwają od 16 do 24 września, a u mężczyzn od 30 września do 8 października.
Polska nigdy nie organizowała turnieju finałowego Ligi Narodów. Odkąd w 2018 roku FIVB zdecydowało się na zmianę nazwy i brandingu rozgrywek, jej ostateczna faza trzy razy była organizowana w Europie: dwukrotnie we Włoszech - w Bolonii i Rimini (odpowiednio w 2022 i 2021 roku) i raz w Lille we Francji (2018 rok), a do tego raz w Stanach Zjednoczonych - w Chicago (w 2019 roku).
W historii Ligi Światowej Polska organizowała za to cztery turnieje finałowe: w Katowicach w 2001 i 2007, w Gdańsku w 2011 i w Krakowie w 2016 roku. Turnieje kwalifikacyjne igrzysk ostatnio trafiały się Polsce częściej - ostatnio w 2019 roku siatkarze rozegrali i wygrali taki w Gdańsku, a siatkarkom nie powiodło się podczas rywalizacji we Wrocławiu. To one obecnie wydają się priorytetem dla związku, ale zapewne, jeśli nadarza się taka okazja, nie chcą odpuszczać żadnej imprezy.
Jednej przyszłorocznej imprezy Polska już na pewno nie zorganizuje - chodzi o mistrzostwa Europy. Turniej kobiet zaplanowano na dni 15 sierpnia - 3 września w Belgii, Włoszech, Estonii oraz Niemczech. Za to rozgrywki mężczyzn potrwają od 28 sierpnia do 16 września we Włoszech, Macedonii Północnej, Bułgarii oraz Izraelu.