• Link został skopiowany

Są najnowsze informacje ws. stanu zdrowia Leona po makabrycznym upadku

- Leon czuje się dobrze, ale musi pojechać do szpitala na badania - poinformował Andrea Anastasi cytowane przez WP SportoweFakty. W trakcie meczu o Superpuchar Włoch między Sir Safety Perugia a Cucine Lube Civitanova, Leon upadł na boisku i przez chwilę leżał bez ruchu.
Groźny upadek Wilfredo Leona
https://twitter.com/er_volley/status/1587513494961881088

Sir Safety Perugia pokonała Cucine Lube Civitanova 3:2 i sięgnęła po Superpuchar Włoch. Wilfredo Leon błyszczał w barwach zwycięskiej ekipy i zdobył w całym meczu 21 punktów. Nie dokończył jednak spotkania, bo w piątym secie po jednym z ataków poślizgnął się i uderzył tyłem głowy o podłogę. Chwilę pozostawał bez ruchu, ale pierwsze informacje wydają się uspokajające w kontekście zdrowia przyjmującego reprezentacji Polski.

Zobacz wideo Jeremy Sochan porównany do gwiazdy NBA. "W tym wieku to imponujące"

"Leon czuje się dobrze". Anastasi uspokaja w pierwszych komentarzach o stanie zdrowia siatkarza

- Obecnie czuje się dobrze, ale musi jechać do szpitala na badania - powiedział portalowi WP SportoweFakty nowy trener Sir Safety Perugia, Andrea Anastasi. To na pewno dobre informacje biorąc pod uwagę, że Leon przez kilka minut nie podnosił się z boiska. Dodatkowo pocieszać może fakt, że 29-latek wziął udział w ceremonii dekoracji po spotkaniu z Cucine Lube Civitanova. 

W spotkaniu z Cucine Lube Civitanova wystąpił także Kamil Semeniuk, ale drugi z przyjmujących polskiej reprezentacji zdobył tylko 6 punktów. 

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Wilfredo Leon nie wystąpił na mistrzostwach świata rozgrywanych w Polsce i Słowenii z powodu operacji kolana, którą przeszedł na początku czerwca tego roku. Co ciekawe, przyjmujący znalazł się na liście 15 powołanych siatkarzy, ale podjęto decyzję, że gra Leona mogłaby się wiązać z dużym ryzykiem. Leon wrócił do gry w barwach Sir Safety Perugii, którą od tego sezonu prowadzi Andrea Anastasi. Wtorkowy występ w Superpucharze Włoch jest na pewno oznaką powrotu do formy przez polskiego przyjmującego i pozostaje mieć nadzieję, że skończy się tylko na strachu w odniesieniu do zdarzenia podczas meczu z Lube.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: