Niedawno zakończyły się mistrzostwa świata w siatkówce. W turnieju mężczyzn wygrała reprezentacja Włoch, która w finale pokonała 3:1 (22:25, 25:21, 25:18, 25:20) Polskę. W rozgrywkach kobiet z kolei triumfowała Serbia. W decydującym meczu wygrała 3:0 (26:24, 25:22, 25:17) z Brazylią. Polki odpadły w ćwierćfinale, przegrywając 2:3 (25:21, 21:25, 19:25, 26:24, 14:16) z późniejszymi zwyciężczyniami turnieju.
Obie edycje różniły się formatem. W rozgrywkach mężczyzn 24 reprezentacje zostały podzielone na sześć czterozespołowych grup. Kolejne fazy były rozgrywane w systemie pucharowym. Do 1/8 finału awansowały dwie pierwsze drużyny oraz cztery najlepsze ekipy z trzecich miejsc. W turnieju kobiet z kolei również brały udział 24 reprezentacje, ale podzielone zostały na cztery sześciozespołowe grupy. Do kolejnej rundy awansowały cztery najlepsze zespoły. W drugim etapie kibice nie byli świadkami fazy pucharowej, lecz następnej fazy grupowej. Tym razem drużyny podzielono na dwie ośmiozespołowe grupy, z których do ćwierćfinału zakwalifikowały się cztery najlepsze ekipy.
FIVB ogłosiło, że w kolejnych edycjach mistrzostw świata system rozgrywek ulegnie zmianie i zostanie znacznie uproszczony. Zwiększono także liczbę reprezentacji, które wezmą w nich udział. Zarówno w turnieju mężczyzn jak i kobiet zagrają 32 drużyny. Podzielone zostaną na osiem czterozespołowych grup, z których dwie najlepsze ekipy awansują do 1/8 finału. Taki system znany jest na przykład z mistrzostw świata w piłce nożnej.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kolejne mistrzostwa świata w siatkówce kobiet i mężczyzn odbędą się w 2026 roku. Niedawno portal World Of Volley poinformował, że o prawa do organizacji obu turniejów ubiega się Japonia. Współgospodarzami rozgrywek miałyby być także Filipiny i Chiny. Rozważana jest również kandydatura Polski. Decyzję na temat wyboru gospodarza FIVB podejmie w grudniu.