Starcie Dominikany z Kanadą było istotne w kontekście walki o awans do ćwierćfinału tegorocznych mistrzostw świata. Dominikanki przed meczem zajmowały 5. miejsce, zaś Kanadyjki szóste. Wygrana Kanady za 2 punkty sprawiła, że Polki nie musiały martwić się o awans niezależnie od wyniku z Niemkami.
Od początku spotkania gra układała się dość wyrównanie. W pierwszym secie Dominikanki i Kanadyjki szły punkt za punkt i dopiero w końcówce partii wykrystalizowała się przewaga Dominikanek, które od wyniku 14:14 punktowały lepiej od Kanadyjek. Ostatecznie wygrały seta do 18 i wydawało się, że będą kontynuować dobrą grę w dalszej fazie spotkania.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W drugiej części mecz ułożył się dość podobnie, jednak tym razem na korzyść Kanadyjek, które miały minimalną przewagę i koniec końców wygrały 25:23. Trzeci set był już prawdziwym popisem reprezentacji Kanady, która niemal od początku prowadziła wynik i ostatecznie wygrała całą partię 25:17. Dominikanki z akcji na akcję wyglądały coraz słabiej i zasłużenie przegrywały w całym meczu 1:2.
Czwarty set układał się dość wyrównanie. Dominikanki miały świadomość, że porażka 1:3 będzie oznaczała koniec marzeń o ćwierćfinale i do końca walczyły o pozostanie w meczu. Po zaciętej końcówce siatkarki z Dominikany doprowadziły do tie-breaka, wygrywając 27:25.
Piąty set padł łupem Kanady, która wygrała 15:7. W tabeli Polki utrzymały się na czwartym miejscu, co sprawiło, że podopieczne Stefano Lavariniego mają już pewny awans do ćwierćfinału.
* te drużyny rozgrywają jeszcze ostatni mecz drugiej rundy fazy grupowej