Historyczny mecz w PlusLidze. Trefl nie był gościnny dla Ukraińców

Barkom Każany Lwów jako pierwszy klub z zagranicy zadebiutował w siatkarskiej PlusLidze. Siatkarze z Ukrainy w historycznym meczu nie sprawili jednak sensacji. Zgodnie z przewidywaniami przegrali na wyjeździe z Treflem Gdańsk 3:0 (25:18, 25:21, 25:17).

Barkom Każany Lwów o dołączenie do PlusLigi starał się już od paru lat. Jednak dopiero po agresji Rosji na Ukrainę, władze rozgrywek zdecydowały się po raz pierwszy w historii przyjąć klub spoza naszego kraju. Debiut siatkarzy ze Lwowa oficjalnie stał się faktem w niedzielne popołudnie. Ich pierwszym rywalem była ekipa Trefla Gdańsk.

Zobacz wideo Tyle zarabia Grbić w reprezentacji Polski. Jak wygląda jego przyszłość? [Sport.pl LIVE]

Historyczny mecz. Barkom Każany Lwów zadebiutował w PlusLidze

W Ergo Arenie gdańszczanie zgotowali gościom ciepłe przywitanie. Na meczu pojawiła się prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. Z kolei na telebimie odtworzono wstąpienie mera Lwowa Andrija Sadowego. Przed rozpoczęciem zmagań wybrzmiały hymny Polski i Ukrainy.

Na parkiecie nie było jednak mowy o taryfie ulgowej. Drużyna Trefla od początku kontrolowała przebieg spotkania. Od stanu 6:6 siatkarze gospodarzy sukcesywnie budowali przewagę, a prym wiedli dwaj nowo pozyskani zawodnicy - Bartłomiej Bołądź i Piotr Orczyk. Zespół prowadzony przez Chorwackiego trenera Igora Juricicia spokojnie wygrał pierwszą partię 25:18.

Drugi set w wykonaniu Barkomu zapowiadał się bardzo obiecująco. Przez długi czas trwała wymiana punkt za punkt. Dopiero przy stanie 15:15, gdy w polu serwisowym zameldował się Jan Franchi Martínez, Trefl zaczął odjeżdżać rywalom. Argentyńczyk popisał się asem, atakiem z drugiej linii, a jego nieprzyjemna zagrywka sprawiła, że gdańszczanie wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Przewagę utrzymali do samego końca i zwyciężyli 25:21.

Trefl Gdańsk nie dał szans gościom z Ukrainy. Pewna wygrana

W trzeciej partii zawodnicy trenera Ugisa Krastinsa zupełnie stracili wiarę w zwycięstwo i z trudem stawiali opór rozpędzonemu Treflowi. Gospodarze wygrali do 17, a mecz asem serwisowym zakończył Karol Urbanowicz. MVP spotkania wybrano Piotra Orczyka.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

Teraz zespół Barkomu Każany Lwów wróci do Krakowa, gdzie na co dzień stacjonuje i gdzie będzie rozgrywał swoje mecze domowe. Pierwszy z nich odbędzie się już w najbliższą środę. Jego przeciwnikiem w drugiej kolejce PlusLigi będzie Asseco Resovia Rzeszów.

Więcej o: