Reprezentacja Polski na zakończenie fazy grupowej w sobotę zagrała jeden z najlepszych meczów ostatnich lat. Biało-czerwone po pasjonującym spotkaniu przegrały z jednymi z faworytek do tytułu, brązowymi medalistkami ubiegłorocznego Euro - Turczynkami 2:3.
Po tej porażce drużyna prowadzona przez Włocha Stefano Lavariniego zajęła czwarte miejsce w grupie. W efekcie II fazę mistrzostw świata rozpocznie tylko z jedną wygraną i czterema punktami. Biało-czerwone poznały już dokładny terminarz walki o ćwierćfinał mundialu. Najpierw Polki zmierzą się we wtorek, 4 października z broniącymi tytułu i brązowymi medalistkami igrzysk w Tokio - Serbkami. Dzień później czeka ich kolejne nie lada wyzwanie, czyli pojedynek z mistrzyniami olimpijskimi - Amerykankami.
Potem drużynę Lavariniego czekają dwa spotkania, w których powinny mieć zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo. Najpierw w piątek, 7 października, biało-czerwone zagrają z Kanadyjkami, a w sobotę z Niemkami, prowadzonymi przez Vitala Heynena, byłego trenera męskiej reprezentacji Polski.
Wszystkie spotkania Polki rozpoczną o godz. 20.30. Wszystkie też zostaną rozegrane w hali Atlas Arenie w Łodzi.