Reprezentantki Polski w siatkówce kobiet znakomicie rozpoczęły zmagania na tegorocznych mistrzostwach świata. Drużyna Stefano Lavariniego triumfowała w trzech pierwszych spotkaniach, dzięki czemu wskoczyła na pozycję lidera grupy B. Pierwsze potknięcie miało miejsce w czwartek. Wtedy Polki przegrały z faworytkami turnieju, Dominikaną 1:3 (25:18, 22:25, 21:25, 21:25). Mimo porażki nasze zawodniczki już wcześniej zapewniły sobie awans do drugiego etapu imprezy.
Przez tę porażkę Biało-Czerwone straciły pierwsze miejsce w grupie i są aktualnie na drugiej lokacie. Siatkarki Lavariniego uzbierały 10 punktów, a więc tyle samo, co będąca na trzecim miejscu Turcja. Nasza drużyna ma jednak lepszy bilans setów. W ostatnim meczu pierwszej fazy grupowej Polki zmierzą się właśnie z Turczynkami. Spotkanie to będzie miało wielkie znaczenie w kontekście dalszej walki o medale.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
W piątek rozegrano także spotkania, które wyłoniły inne uczestniczki drugiej fazy mistrzostw. Dzięki temu wiemy już, z kim zagrają siatkarki Lavariniego. O awans do fazy pucharowej mistrzostw zawalczą z Amerykankami, Kanadyjkami, Niemkami i Serbkami. To właśnie ostatnia z drużyn wydaje się najtrudniejszym rywalem. Reprezentacja Serbii broni tytułu wywalczonego na ostatnich mistrzostwach. Pierwsze spotkania drugiej fazy turnieju odbędą się już we wtorek, 4 października.
Jeśli Polkom uda się przebrnąć przez ten etap rozgrywek, czekać je będzie walka w ćwierćfinale. Tam będziemy już oglądać rywalizację w systemie pucharowym. W drugiej fazie imprezy warto uzbierać jak najwięcej punktów, by trafić na teoretycznie słabszego rywala. Zwycięzcy przejdą do półfinałów i walki o medale. Finał mistrzostw świata, a także mecz o trzecie miejsce, odbędą się 15 października.