Reprezentacja Polski do lat 20 celuje w kolejny sukces po ubiegłorocznym mistrzostwie świata. Teraz biało-czerwoni chcą sięgnąć po triumf w mistrzostwach Europy. Na inaugurację turnieju bez większych problemów pokonali Słowację 3:1, by później w trzech setach odprawić Serbów i Francuzów. Po dramatycznym pojedynku Polacy wygrali ze Słowenią 3:2, a na zakończenie fazy grupowej przegrali 0:3 z Włochami. To dało im drugie miejsce w grupie i awans do półfinału imprezy.
Rywalami Polaków w walce o finał byli Belgowie, którzy wygrali drugą grupę. Zawodnicy Mateusza Grabdy od początku narzucili mocne tempo i szybko oskoczyli na 7:3. Choć po chwili rywale byli o krok od wyrównania, seria czterech wygranych akcji z rzędu pozwoliła biało-czerwonym powiększyć przewagę (11:6). Polscy siatkarze kontrolowali przebieg tej partii, a Belgowie potrafili zbliżyć się do nich jedynie na trzy punkty (18:15). Także w decydujących fragmentach prowadzący byli siłą wiodącą, co dało im zwycięstwo 25:20.
Początek drugiej odsłony był wyrównany i obie drużyny przez długi czas grały punkt za punkt. U progu środkowej fazy ubiegłoroczni mistrzowie świata zdołali odskoczyć na cztery punkty (12:8). W późniejszych fragmentach Polacy utrzymywali kilkupunktową przewagę (17:13), a rywale nie potrafili im się postawić. Decydującym momentem tego seta była seria pięciu wygranych piłek przez biało-czerwonych (22:14), co po chwili dało im pewną wygraną 25:17.
Prowadzący solidnie rozpoczęli kolejną partię, odskakując na 5:2. Belgowie nie pozwolili im jednak uciec i stopniowo odrabiali stratę, by z czasem być tylko punkt za zawodnikami Grabdy (10:9). Polacy szybko wrócili do swojego poziomu z poprzednich setów, a dwie punktowe serie pozwoliły im wyjść na 16:10. Biało-czerwoni byli nie do zatrzymania i coraz bardziej zbliżali się do zwycięstwa. Ostatecznie reprezentanci Polski rozbili Belgów do 15 i awansowali do finału mistrzostw Europy.
W niedzielnym finale Polacy zmierzą się z Włochami. Tym samym biało-czerwoni będą mieli okazję zrewanżować się rywalom za porażkę w fazie grupowej i to w meczu, którego stawką będzie mistrzostwo Europy.