Gwiazdor Brazylii wściekły na MŚ w Polsce. "Coś takiego nie może się zdarzać"

Format trwających mistrzostw świata w siatkówce wielokrotnie był krytykowany przez uczestników imprezy. Teraz negatywnie wypowiedział się o nim gwiazdor reprezentacji Brazylii Yoandy Leal w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Format tegorocznych mistrzostw świata w siatkówce wzbudza sporo kontrowersji. Dzięki niemu uprzywilejowane były zespoły gospodarzy, czyli Polski i Słowenii. Zostały one rozstawione na pozycjach 1-2 po zakończeniu fazy grupowej, podczas gdy następne drużyny zostały sklasyfikowane na podstawie miejsc zajętych w swoich grupach. Wielu trenerów i zawodników krytykowało ten format ze względu na niesprawiedliwy podział drużyn w 1/8 finału i ćwierćfinale, który prowadził do wielu pojedynków między drużynami rywalizującymi ze sobą wcześniej w fazie grupowej.

Zobacz wideo Kontrowersyjny format MŚ siatkarzy. Polacy uprzywilejowani. "Bolączka siatkówki od lat"

Gwiazdor Brazylii krytykuje terminarz MŚ. "Coś takiego nie może się zdarzać"

Kontrowersje wzbudził również terminarz. Na niego poskarżył się gwiazdor reprezentacji Brazylii Yoandy Leal w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Ten system nie jest odpowiedni. Mecze grupowe w Słowenii zaczynaliśmy przed południem, później mieliśmy tydzień przerwy w oczekiwaniu na kolejne mecze. Coś takiego nie może się zdarzać w mundialu. W fazie pucharowej już łatwiej złapać rytm grania, gdy spotkania odbywają się co dwa dni. To dużo lepsze rozwiązanie – powiedział.

Dyskusja o systemie MŚ i o tym, czy pewne mecze w ogóle są ważne w kontekście układu drabinki rozgrywek, denerwował zawodników, trenerów czy ekspertów. - Chciałbym, żebyśmy w końcu wszędzie mieli te same zasady. Nie rozumiem, czemu to ciągle zmieniamy. Podczas igrzysk olimpijskich wszystko jest zawsze tak samo: dwanaście zespołów, dwie grupy, ćwierćfinał, półfinał i finał. To proste rozwiązanie. Wiesz, co się dzieje, nie masz problemu z pytaniami, kombinowaniem i szukaniem rozwiązań. Nie wiem, dlaczego w przypadku mistrzostw świata jest inaczej i format jest za każdym razem ułożony w inny sposób - ocenia w rozmowie ze Sport.pl Andrea Anastasi, były trener reprezentacji Polski.

- Format miał negatywny wpływ na cały przebieg mistrzostw. W ćwierćfinale Amerykanie znów grają z Polską, z którą wcześniej rywalizowali w grupie. I może odpaść z mistrzostw świata po dwóch porażkach z tym samym zespołem. To tylko pokazuje, że ten format nie został szczegółowo przemyślany. A sytuacja Iranu nie była wyjątkiem – dodawał trener Iranu, Ataei Nour Behrouz.

Więcej o: