Bułgarki zadziwiły strojami w meczu z Polską. Same się uśmiały

Reprezentacja Polski w piłce siatkowej kobiet nie dała szans Bułgarkom i wygrała oba sparingi w katowickim Spodku. Jednak więcej niż o rywalizacji sportowej, mówiło się o nietypowych strojach rywalek. Siatkarki zagrały w dość luźnych koszulkach bez logo sponsorów. Miało to związek z aferą, która wybuchła kilka godzin wcześniej.

To był drugi i trzeci mecz Polek z Bułgarkami w tym sezonie. W Lidze Narodów nasza kadra przegrała 1:3, a teraz w meczach towarzyskich w ramach przygotowań do mistrzostw świata, zespół Stefano Lavariniego był bezdyskusyjnie lepszy. W piątek polskie siatkarki triumfowały 4:0 (25:23, 25:21, 25:19, 25:22). Natomiast w sobotę zwycięstwo było jeszcze okazalsze - do 13, 18 i 19. Dopiero po wygraniu meczu podopieczne Lavariniego trochę wyhamowały i przegrały dodatkowego seta 16:25. 

Zobacz wideo Kibicowski fenomen MŚ siatkarzy. Fani z Tunezji zrobili furorę w Spodku

Bułgarki zaskoczyły strojem. Sponsor po raz kolejny pokrzyżował plany

Dzięki tym spotkaniom reprezentacja Polski udowodniła, że wygląda zdecydowanie lepiej, niż miało to  miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. Biało-czerwone grały pewniej, popełniały mniej błędów na zagrywce i imponowały blokiem.

Jednak po sparingach, oprócz tematu rywalizacji sportowej, poruszany był także wątek... strojów Bułgarek. Siatkarskie drużyny narodowe najczęściej grają z reklamą sponsora w centralnym miejscu. Tym razem było inaczej. Koszulki Bułgarek były całkowicie białe. Dodatkowo wyglądały na luźne i niedopasowane do sylwetek zawodniczek. 

Po meczu okazało się, że miało to związek z aferą, która wybuchła kilka dni wcześniej, podczas mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn. Męska kadra Bułgarii zagrała w katowickim spodku z logiem bukmachera, który nie był zarejestrowany w Polsce. To godzi w ustawę hazardową, za co grożą poważne kary finansowe. Cała sytuacja została zgłoszona już do Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Okazało się, że żeńska kadra Bułgarii ma tego samego sponsora, w związku z czym nie mogła skorzystać z wcześniej przygotowanych koszulek. To było powodem wielu żartów. - Mieliśmy mały problem z naszym sponsorem, nie wiedzieliśmy, że w Polsce nie można używać jego logo na koszulkach. To było zabawne. Dostaliśmy te stroje dzień przed meczem, miałyśmy z nich trochę śmiechu - wyznała w rozmowie z Interią Siłwana Czauszewa. 

Teraz przed zawodniczkami zaledwie kilka dni odpoczynku. Bowiem już 23 września rozpoczną się mistrzostwa świata w piłce siatkowej kobiet. Turniej potrwa do 11 października. Polki zagrają w grupie B kolejno z Chorwacją (w holenderskim Arnhem), Tajlandią, Koreą Południową, Dominikaną i Turcją (wszystkie mecze w Gdańsku). 

Więcej o: