Mamy w kadrze killera i jokera. Ale są też rzeczy nie do przyjęcia [OCENY]

Siatkarzy oceniamy w szkolnej skali 1-6.

ROZGRYWAJĄCY:

Marcin Janusz: 4+

Zdarzało mu się zagrać niedokładnie, nieczysto. Bywało, że wybierał źle. Zwłaszcza gdy upierał się na słabo dysponowanego Aleksandra Śliwkę, chcąc pomóc przełamać się koledze. Ale starał się korzystać ze wszystkich opcji, włączać i skrzydła, i środek, i pajpa. Im dłużej trwał mecz, z tym lepszym skutkiem. Zdecydowanie pomógł napędzić drużynę.

Grzegorz Łomacz: bez oceny

Wchodził na podwójne zmiany, było widać, że drużynie służy jego doświadczenie. Ale w sumie grał za krótko, żeby go ocenić.

ATAKUJĄCY:

Bartosz Kurek: 5

Potrafi się odkręcić jak mało kto. W pierwszym secie nic mu nie wychodziło - skończył tylko 2 z 7 ataków, zepsuł dwie zagrywki. A później Kurek szalał jak cztery lata temu w półfinale MŚ, w którym Amerykanie nie byli w stanie go zatrzymać. W drugim secie skończył 3 z 4 ataków, w trzecim - 6 z 9. W czwartym trzymał kapitalny poziom i na siatce, i na zagrywce. Bo i nią nękał ekipę USA. A skoro kapitan coraz pewniej czuje się i w tym elemencie, to trudno o lepsze wiadomości przed fazą pucharową mistrzostw.

Łukasz Kaczmarek: bez oceny

Wchodził na podwójne zmiany, walczył z Amerykanami pod siatką, ale w sumie na boisku był zbyt krótko, by wystawić mu notę.

ŚRODKOWI:

Jakub Kochanowski: 4

Solidny mecz, choć na pewno bez fajerwerków. Był przydatny w każdym elemencie, ale też w każdym elemencie trochę w cień chował go nasz drugi podstawowy zawodnik na tej pozycji.

Mateusz Bieniek: 5

Nie schodzi poniżej wysokiego, światowego poziomu. Coraz częściej odnajduje się też w bloku, który jest jego najsłabszą stroną. Jak zawsze, napsuł rywalom krwi zagrywką. W ataku też często wykorzystywany i skuteczny.

Karol Kłos: bez oceny

Nie zagrał.

Mateusz Poręba: bez oceny

Nie zagrał.

PRZYJMUJĄCY:

Kamil Semeniuk: 5+

W pierwszym secie trzymał nasz atak (3/4). W drugim był świetny na zagrywce, wygrał nam końcówkę. W trzecim i czwartym wszystko, co robił, robił dobrze, lepiej i najlepiej. Generalnie bez niego tego meczu byśmy nie wygrali. Gra, jakby potrafił wyłączyć się na wszystko bodźce z zewnątrz, choć wiemy, że ciągle jeszcze się tego uczy. To nowy lider kadry, taki jakiego chcieliśmy w nim mieć.

Aleksander Śliwka: 2

Możliwe, że tym występem stracił miejsce w podstawowej "szóstce". Siatkarz bardzo ceniony przez trenera Grbicia bardzo rozczarował. Był naszym najsłabszym ogniewem i w defensywie, i w ofensywie. Potwierdzają to liczby - w dwa sety Amerykanie zrobili na nim aż cztery asy serwisowe. A w ataku Śliwka skończył tylko 5 z 16 piłek. Do tego na zagrywce i w bloku nieprzydatny. I ogólnie bardzo niepewny, od pewnego momentu całkowicie zacięty, zblokowany.

Tomasz Fornal: 5

Wszedł przy stanie 20:19 dla nas w drugim secie. Za Śliwkę. I skończył tego seta atakiem. Po czym wrócił do rezerwy. Ale na krótko. Na stałe na boisku już od wyniku 5:5 w trzecim secie. Od razu po powrocie skończył atak i postawił blok z Kochanowskim. Pomagał w każdym elemencie, długo nie pomylił się ani w ataku, ani w przyjęciu. Drużyna z nim w składzie wyglądała na kompletną. Przekonać tak wszystkich o swojej wartości dzień przed 25. urodzinami? No niezły prezent zrobił sobie joker Grbicia!

Bartosz Kwolek: bez oceny

Nie zagrał.

LIBERO:

Paweł Zatorski: 3+

Początek meczu miał dramatyczny. Przyjmował bardzo nerwowo i niedokładnie, w obronie prawie go nie było. Z czasem zaczął grać solidniej, rozkręcał się. Ale na razie jeszcze daleko mu do formy z poprzedniego mundialu rozgrywanego w Polsce. W turnieju, który zaczął się równo osiem lat temu i skończył się złotym medalem dla naszej kadry, Zatorski był najlepszym libero obok Francuza Jenii Grebennikowa. Dziś coraz więcej osób zastanawia się, czy Zatorski jest wciąż najlepszym libero reprezentacji Polski.

Jakub Popiwczak: bez oceny

Nie zagrał.