Druga porażka medalistów igrzysk olimpijskich. Ostatni mecz "o życie"

Bardzo wyrównana grupa F z Holandią, Argentyną i Iranem może wyłonić potencjalnego przeciwnika reprezentacji Polski w ćwierćfinale mistrzostw świata. W poniedziałek rozegrano w niej kolejnego tie-breaka, który zadecydował o zwycięstwie Holandii nad Argentyną.

W pierwszej kolejce fazy grupowej MŚ w siatkówce wielkie emocje towarzyszyły meczu Argentyny z Iranem, które trwało niespełna trzy godziny. Irańczycy pokonali w nim brązowych medalistów z Tokio 3:2,  a aż trzy sety rozstrzygały się na przewagi - w czwartej partii Argentyna wygrała 34:32, a w tie-breaku triumfował Iran 21:19. 

Zobacz wideo Tomek Fornal i Kuba Kochanowski zażartowali z Bartka Kurka. Wszystko nagrał rozbawiony Karol Kłos

Holandia z Argentyną od 0:2 do 3:2. Trudna sytuacja brązowych medalistów olimpijskich

W poniedziałek Argentyńczycy rozegrali równie wyrównane spotkanie, tym razem z Holandią. Mecz w Lublanie świetnie się rozpoczął dla Albicelestes, którzy pierwszego seta wygrali na przewagi 30:28, a w drugim pewnie triumfowali do 20. 

Holendrzy ze świetnie dysponowanym Nimirem Abdel-Azizem (32 punkty) zdołali jednak odwrócić losy tej konfrontacji. Najpierw złapali kontakt z przeciwnikiem wygrywając trzecią partię do 21, a następnie musieli wytrzymać wielkie ciśnienie w rozgrywanym na przewagi secie czwartym. Holendrzy prowadzili w nim już 23:20 i 24:22, ale pozwolili rywalom doprowadzić do wyrównania. "Pomarańczowi" wciąż posiadali jednak inicjatywę w tej rozgrywce i wykorzystując czwartą piłkę setową poprzez atak Abdel-Aziza sprawili, że o wygranej w całym spotkaniu miał zadecydować tie-break.

W nim Holendrzy nie dali swoim rywalom już żadnych szans. Świetna seria zagrywek Thijsa ter Horsta pozwoliła im zdobyć w tie-breaku aż osiem punktów z rzędu i od stanu 4:6 wyjść na prowadzenie 12:6, by ostatecznie wygrać w nim do 9 i odnieść drugie zwycięstwo na mistrzostwach świata.

Holandia ostatecznie pokonała w Lublanie Argentynę 3:2 (28:30, 20:25, 25:21, 27:25, 15:9). Taki wynik oznacza, że Argentyna wciąż pozostaje bez zwycięstwa w tym turnieju i w swoim ostatnim meczu z Egiptem będą grali "o życie", tj. o awans do fazy pucharowej z trzeciego miejsca. To oznacza z kolei, że w razie awansu już w 1/8 finału trafią na bardzo wymagającego przeciwnika.

Zwycięzca wyrównanej grupy F z kolei najprawdopodobniej będzie rozstawiony z numerem 7 lub 8, co może oznaczać trafienie do tej samej części drabinki, co reprezentacja Polski (będzie rozstawiona z numerem 1 lub 2).

Tabela grupy F mistrzostw świata:

  • 1. Holandia - 2 mecze, 2 zwycięstwa, 5 punktów, sety: 6:2
  • 2. Iran - 1 mecz, 1 zwycięstwo, 2 punkty, sety: 3:2
  • 3. Argentyna - 2 mecze, 0 zwycięstw, 2 punkty, sety: 4:6
  • 4. Egipt - 1 mecz, 0 zwycięstw, 0 punktów, sety: 0:3

Jeszcze w poniedziałek Iran zmierzy się z Egiptem i w razie wygranej będzie pewny awansu do 1/8 finału. W ostatniej kolejce fazy grupowej Holandia zagra z Iranem, a Argentyna z Egiptem. Oba mecze zostaną rozegrane w środę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.