W niedzielę dobiegła końca rywalizacja w siatkarskiej Lidze Narodów. Na zakończenie turnieju w Bolonii odbyły się mecz o trzecie miejsce i oczywiście wielki finał. W walce o brązowe medale zmierzyli się Polacy i gospodarze, czyli Włosi. O złoto rywalizowały natomiast Francja i Stany Zjednoczone.
Trzecie miejsce i brąz wywalczyli ostatecznie Biało-Czerwoni. Nasi siatkarze rozegrali kapitalne spotkanie i zmazali plamę po wstydliwym występie w półfinale, w którym ulegli drużynie USA 0:3. Tym razem w takim samym stosunku pokonali Włochów. w kolejnych setach triumfując kolejno 25:16, 25:23, 25:20.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Zwycięzcami Ligi Narodów zostali Francuzi. Aktualni mistrzowie olimpijscy pokonali nie bez problemów USA 3:2. Mecz zaczął się od ich dominacji i gładkiego zwycięstwa w dwóch pierwszych setach 25:16, 25:19. Amerykanie jednak nie zamierzali się poddawać i to oni zdominowali kolejne dwie partie, wygrywając 25:15, 25:21. W tie-breaku ponownie obudzili się "Trójkolorowi" i zwyciężyli 15:10.
Choć Polakom nie udało się zdobyć prestiżowego trofeum, na pocieszenie oprócz brązowych medali pozostaje nam niezwykle ciekawa i budująca statystyka. Okazuje się, że w drużynach medalistów znajduje się łącznie 30 siatkarzy, którzy grają, lub grali na co dzień w polskich klubach. Udowadnia to, że PlusLiga jest absolutnie jedną z topowych lig świata.
Oczywiście aż 14 z tych zawodników to reprezentanci Polski. Warto jednak wymienić nazwiska graczy dziewięciu graczy z USA i siedmiu z Francji, którzy występowali, bądź nadal występują w naszym kraju. Z USA są to: Jeffrey Jendryk, Mitchell Stahl, Torey DeFalco, Kyle Russell, Joshua Tuaniga, Garrett Muagututia, David Smith, Erik Shoji i Thomas Jaeschke. Z Francji natomiast: Barthélémy Chinenyeze, Benjamin Toniutti, Kévin Tillie, Antoine Brizard, Stéphen Boyer, Trévor Clévenot oraz Yacine Louati,