Reprezentacja Polski znakomicie spisuje się w tegorocznej Lidze Narodów. Siatkarze Nikoli Grbicia wygrali sześć z siedmiu spotkań. Jak do tej pory silniejsi od biało-czerwonych byli jedynie Włosi. Mimo że polscy siatkarze grają na bardzo wysokim poziomie, któremu nie było w stanie sprostać aż sześć drużyn, to także im zdarza się popełniać proste błędy. Co więcej, są to błędy, które na tym poziomie rozgrywek nie powinny mieć miejsca.
Do takiej sytuacji doszło w sobotnim starciu z reprezentacją Australii. Polacy bardzo szybko wyszli na prowadzenie i zbudowali bezpieczną czteropunktową przewagę. To dało im szansę na uspokojenie gry, ale też doprowadziło do dekoncentracji.
Po serwisie biało-czerwonych bardzo dobrym przyjęciem popisali się rywale, którzy następnie wyprowadzili atak. Na szczęście uderzenie Heptinstalla zablokował duet Bieniek-Kwolek i piłka wróciła na stronę Australii. Przeciwnicy zdołali ją podbić i ponownie zaczęli budować akcję. Jednak nie udało im się wyprowadzić kolejnego ataku, bowiem niedokładnie do Heptinstalla podał rozgrywający Australii. W tej sytuacji atakujący jedynie przebił piłkę na stronę Polski.
Wówczas biało-czerwoni mieli idealną okazję, by przeprowadzić kontrę, ale całkowicie się pogubili. Doszło do nieporozumienia między Grzegorzem Łomaczem a Aleksandrem Śliwką. Rozgrywający reprezentacji Polski przesunął się pod siatkę, licząc, że do piłki podbiegnie jego młodszy kolega. Tak się jednak nie stało i piłka wpadła na puste pole, dzięki czemu punkt powędrował na konto Australii.
Na szczęście tak kuriozalne nieporozumienie nie przeszkodziło polskim siatkarzom w sięgnięciu po szósty triumf tegorocznej Ligi Narodów. Dzięki zwycięstwu nad reprezentacją Australii biało-czerwoni umocnili się na pozycji wiceliderów tabeli. Podopieczni Nikoli Grbicia mają tyle samo punktów, co liderująca Francja, ale gorszy bilans setów. Teraz przed Polakami jeszcze jedno spotkanie. Na zakończenie turnieju w Soffi biało-czerwoni zmierzą się z jedną z najsilniejszych drużyn tych rozgrywek, a więc Stanami Zjednoczonymi.