Reprezentacja Polski na inaugurację tegorocznej edycji Ligi Narodów zagrała w Ottawie. Podopieczni Nikoli Grbicia odnieśli tam trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Biało-czerwoni pokonali Argentynę 3:0, Bułgarię 3:0 i Francuzów 3:1. Silniejsi byli jedynie Włosi 1:3. Po tygodniu przerwy polscy siatkarze udali się do Sofii, gdzie radzą sobie jeszcze lepiej.
Jak do tej pory podopieczni Nikoli Grbicia są niepokonani w Bułgarii. Turniej rozpoczęli od zwycięstwa z Brazylijczykami. Rywale byli w tamtym spotkaniu kompletnie rozbici, a Polacy posłali na stronę przeciwnika aż 13 asów serwisowych. W kolejnym starciu biało-czerwoni nie dali szans Kanadzie i pewnie triumfowali 3:0. Dominacja drużyny Grbicia była niezaprzeczalna i spotkanie zakończyło się już po 71 minutach.
Szczęśliwej passy zwycięstw nie przerwała także najsłabsza reprezentacja tegorocznej Ligi Narodów, Australia. W sobotnie popołudnie polscy siatkarze potrzebowali jedynie trzech setów, by triumfować. Tym samym Polska umocniła się na pozycji wicelidera rozgrywek. Biało-czerwoni mają tyle samo punktów, co Francja - 18. W siódmej kolejce zagrają jeszcze Stany Zjednoczone z Bułgarią. Jednak nawet jeśli Amerykanie wygrają to starcie, to nadal pozostaną za plecami drużyny Grbicia.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.