Rywalizacja siatkarek w Lidze Narodów trwa od 31 maja. O zwycięstwo w Lidze Narodów walczy szesnaście reprezentacji. Obecnie prawdziwymi dominatorkami są Japonki, które nie przegrały ani jednego spotkania.
Początek zmagań w Lidze Narodów jest niezwykle udany dla reprezentacji Japonii. Podopieczne trenera Masayoshiego Manabe wygrały wszystkie osiem spotkań i dokonały tego w imponującym stylu - straciły tylko cztery sety (dwa w wygranym 3:2 meczu z Niemcami). Japonki z dorobkiem 23 punktów prowadzą w tabeli tegorocznych zmagań. Tuż za nimi plasują się potęgi - Stany Zjednoczone oraz Brazylia. Reprezentacja USA traci do liderek dwa punkty, a Brazylijki już pięć.
Japonki od dłuższego czasu pozostają na fali wznoszącej. W ubiegłym roku zajęły czwarte miejsce w LN (trzecie po fazie grupowej), w 2019 były dziewiąte, a 2018 - 10.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Reprezentacja Polski zajmuje dziewiąte miejsce z 11 punktami na koncie. Po dwóch porażkach z rzędu (2:3 z Belgią, 0:3 z USA) Polki oddaliły się nieco od miejsca gwarantującego grę w ćwierćfinale (awansuje najlepsze osiem zespołów). W tym momencie tracą punkt do ósmej Tajlandii jeden punkt.
*O kolejności w tabeli decyduje liczba zwycięstw, w związku z tym Belgia, która ma na koncie trzy wygrane i sześć punktów jest wyżej w tabeli od reprezentacji Niemiec, która wygrała dwa mecze, ale ma więcej punktów.
Kolejne mecze w Lidze Narodów siatkarek rozegrane zostaną od 28 czerwca.