W tegorocznej edycji Ligi Narodów siatkarek bierze udział szesnaście drużyn. Każda z nich wystąpi w trzech turniejach, w których rozegra po cztery mecze. Najlepsze osiem zespołów fazy grupowej awansuje do ćwierćfinału. W imprezie udział bierze również reprezentacja Polski, która ma za sobą już dwa spotkania.
W pierwszym meczu podopieczne Stefano Lavariniego zmierzyły się z reprezentacją Kanady. Biało-czerwone pewnie wygrały to starcie 3:1. W kolejnym spotkaniu nie poszło im już tak dobrze. Polki musiały uznać wyższość Brazylijek 3:0. Zawodniczki Stefano Lavariniego mogą być jednak zadowolone, bo w kilku elementach wyraźnie się poprawiły i miały okazje, żeby wygrać choćby seta. W kolejnej fazie pierwszego turnieju Polki zagrają jeszcze z Koreą Południową (4 czerwca) oraz Niemcami (5 czerwca).
Po przegranej z wicemistrzyniami olimpijskimi reprezentacja Polski spadła z siódmego na dziewiąte miejsce w tabeli. Do tej pory podopieczne Lavariniego zgromadziły na swoim koncie trzy punkty. Na czele klasyfikacji znajduje się wspomniana Brazylia, która dzięki dwóm wygranym uzbierała komplet punktów. Na drugim miejscu plasuje się Japonia, a na trzecim Tajlandia - obie drużyny zgromadziły po 5 punktów.
Sytuacja w tabeli może ulec zmianie już w ciągu najbliższych godzin, bowiem cztery zespoły rozegrały tylko po jednym spotkaniu. Wśród tych ekip znajdują się Stany Zjednoczone (piąte miejsce), Turcja (szóste miejsce), Chiny (siódme miejsce) oraz Korea Południowa (szesnaste miejsce). Pierwsze z trzech wymienionych drużyn mają po trzy punkty na koncie dzięki zwycięstwom w inaugurujących spotkaniach.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.