Bohater ZAKS-y, "MVP, MVP, nadsiatkarz" odchodzi. Jego kolega wygadał się przed kamerami

Kamil Semeniuk nie powiedział wprost, że odchodzi z ZAKSY po wygranym 3:0 finałowym meczu Ligi Mistrzów z włoskm Itas Trentino, choć zasugerował, że tak się stanie. Wątpliwości rozwiał za to Łukasz Kaczmarek.

- Kamil, odchodzisz z ZAKSY? - zapytał po meczu Marcin Lepa, komentator Polsatu Sport. - Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać na wizji o swojej przyszłości. Możliwe, że tak będzie - odpowiedział Kamil Semeniuk. Chwilę później jakiekolwiek wątpliwości na temat zostania Semeniuka w ZAKS-ie rozwiał Łukasz Kaczmarek. - MVP, MVP. Nadsiatkarz. Będzie nam Ciebie bardzo brakować. Jesteś człowiekiem niezastąpionym - powiedział Kaczmarek do Semeniuka. Czy był liderem drużyny w finale? - Wszystko dziś żarło, ale to cała drużyna była bohaterem. Dobrze, że mecz się nie przedłużył, bo trzeba by iść po nowe koszulki, bo te są całkowicie mokre - dodał Semeniuk.

Zobacz wideo Ondrasek deklaruje walkę o powrót do ekstraklasy. "Nigdzie się nie wybieram"

Semeniuk odchodzi do Perugii

To właśnie Kamil Semeniuk skończył piłkę meczową przy stanie 31:30. Zaatakował po rękach rywali i piłka wyszła w aut. Kilka akcji wcześniej Semeniuk też mógł skończyć mecz z lewego ataku, ale spudłował na podwójnym bloku. Wyrzucił piłkę w aut. Semeniuk mecz zakończył z 27 punktami i został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. - Kamil zagrał świetnie. Dostał jak najbardziej zasłużoną nagrodę - mówili komentatorzy Polsatu Sport.

Kilka dni temu Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugia potwierdził w rozmowie z włoskimi mediami, że Semeniuk trafi do jego klubu. - Wyzwania w Polsce już mu się skończyły, osiągnął wszystko. Niech walczy z najlepszymi we Włoszech. Cieszę się, że idzie do Perugii - ocenił ten transfer w rozmowie ze Sport.pl Marcin Możdżonek, były reprezentant Polski.

- Liga Mistrzów 2021, Liga Mistrzów 2022 - zwycięstwa. Teraz Kamil Semeniuk pojedzie dawać korepetycje z wygrywania kolegom z Perugii - napisał na Twitterze Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w tym sezonie PlusLigi nie miała sobie równych. Zespół prowadzony przez Gheorghe Cretu w sobotę zdobył tytuł mistrzów Polski, pokonując Jastrzębski Węgiel 3:0 i wygrywając rywalizację w finale 3:1. Tym samym kędzierzynianie zdobyli swój 9. tytuł mistrza Polski w historii klubu. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała też Puchar Polski, w finale pokonując 3:0 też Jastrzębskiego Węgla. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA