• Link został skopiowany

Wilfredo Leon bohaterem. Perugia wraca do gry o mistrzostwo Włoch

Sir Safety Conad Perugia wrócił do gry o mistrzostwo Włoch. W trzecim meczu finałowym włoskiej Superlegi zespół Nikoli Grbicia i Wilfredo Leona pokonał u siebie Cucine Lube Civitanova 3:1 (-24, 19, 18, 24) i całej rywalizacji przegrywa już tylko 1:2. Bohaterem spotkania był Leon, który dla gospodarzy zdobył 21 punktów, w tym pięć zagrywką.
Sir Safety Perugia, Liga Mistrzów CEV, Nikola Grbić, Wilfredo Leon
Fot. CEV

Przed niedzielnym meczem we własnej hali Perugia była pod ścianą. Dwa pierwsze mecze finału ligi włoskiej padły łupem Cucine Lube, które wygrywało kolejno 3:2 i 3:0, i to ten zespół był i jest o zaledwie jedną wygraną od obrony tytułu mistrzowskiego. 

Zobacz wideo Kto zostanie siatkarskim mistrzem Polski?

Świetny Leon uratował Perugię! 21 punktów, 5 asów

I jak przed spotkaniem zespołowi trenera Nikoli Grbicia mogły towarzyszyć duże nerwy, tak po pierwszym secie było ich zapewne jeszcze więcej. Choć w tej niezwykle wyrównanej partii Perugia prowadziła w końcówce 23:22, to ostatnie piłki wygrywali goście. Po nieudanym ataku Wilfredo Leona przy piłce setowej było 24:26.

Ale ten fakt nikogo nie może zwieść, bo Leon tego dnia rozgrywał fantastyczne zawody. Zdobył najwięcej punktów - 21, atakował ze znakomitą skutecznością 62%, a do tego rozbijał rywala zagrywką, posyłając na ich stronę aż pięć asów serwisowych. To na jego barkach Perugia wygrała dwa kolejne sety gładko - do 18 i 19. 

Czwarta partia okazała się ostatnią. Była jednak za to bardzo wyrównana, zbliżona do pierwszej. Z tym, że tym razem to gospodarze okazali się lepsi w końcówce. Choć przy stanie 23:24 Cucine Lube miało piłkę setową na tie-breaka, to najpierw zagrywkę zepsuł Marlon Yant, następnie skutecznie w kontrataku zagrał Matthew Anderson, aż wreszcie błąd w ataku popełnił przyjmujący gości Jiri Kovar i było po meczu (26:24). Perugia pokonała Cucine Lube 3:1 i wciąż walczy o mistrzostwo Włoch, przegrywając 1:2 w rywalizacji do trzech zwycięstw.

Zespół Grbicia i Leona stanął w niedzielę na wysokości zadania. Wszystkie statystyki tego spotkania były po stronie Perugii, która miała 53 proc. pozytywnego i 27 proc. perfekcyjnego przyjęcia przy 36 proc. i 9 proc rywala. Gospodarze posłali aż 9 asów serwisowych przy zaledwie 4 przeciwnika, w bloku byli minimalnie lepsi 8:6, a skuteczność w ataku Leona i spółki wynosiła aż 57% przy 49% Cucine Lube.

- Graliśmy dobrą siatkówkę. Zasłużyliśmy na kolejny mecz finałowy - przyznawał po spotkaniu rozgrywający drużyny Nikoli Grbicia, Simone Giannelli. Czwarte spotkanie zostanie rozegrane w hali Cucine Lube, w środę o 20:45.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: