W piątek 15 kwietnia Nikola Grbić ogłosił nazwiska 29 siatkarzy powołanych do reprezentacji Polski na pierwszą fazę sezonu 2022. Dość sensacyjnymi i największymi zmianami w stosunku do poprzednich lat są nieobecności dwóch doświadczonych graczy - środkowego Piotra Nowakowskiego oraz pierwszego rozgrywającego Fabiana Drzyzgi. I to właśnie drugi z wymienionych reprezentantów postanowił skomentować brak powołania.
Jak przyznał dwukrotny mistrz świata w rozmowie z portalem sport.tvp.pl, decyzja nowego szkoleniowca kadry była dla niego szokiem, ale nie ma pretensji do Serba.
- Trener zadzwonił do mnie i poinformował, że tego lata nie będę w drużynie. Nie podał argumentów, o nic nie pytał. Nie był też do tego zobowiązany, bo decyzja leżała w stu procentach po jego stronie. Miał do tego prawo - powiedział Drzyzga, po czym dodał: - Trener Nikola Grbić nie widział mnie tego lata w kadrze. Powiedział mi, że ma swój pomysł na tę drużynę beze mnie. Gdzie leży prawda? Może się kiedyś dowiemy, a może nie.
Rozgrywający reprezentacji Polski przyznał jednak, że brak powołania jest dla niego niezrozumiały.
- Jest to dla mnie spore rozczarowanie. Nie będę tego ukrywać. Nie mam 40 lat i nie jestem po strasznych kontuzjach, które powodują, że nie jestem w stanie grać w siatkówkę na najwyższym poziomie. Tak, to był szok, patrząc też na to, jak rozwiązało się to później. Wszyscy siatkarze z grona bardziej doświadczonych mogli się znaleźć albo znaleźli się w kadrze. Na tej podstawie można więc stwierdzić, że w przypadku decyzji o mnie nie chodziło o wiek czy odmłodzenie kadry. Czegoś takiego w tym roku nie ma - zakończył 32-latek.
W dalszej części wywiadu siatkarz przyznał, że nie zamierza iść śladami Piotra Nowakowskiego czy Damiana Wojtaszka i nie chce kończyć reprezentacyjnej kariery.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Choć trener podkreśla, że brak powołania na pierwszą fazę sezonu nie oznacza końca szans na pojawienie się na najważniejszej imprezie, jaką są mistrzostwa świata, to wielu nie ma wątpliwości, że o powrót do kadry będzie niezwykle trudno. Siatkarska Liga Narodów będzie pierwszym sporym wydarzeniem, w którym weźmie udział drużyna Nikoli Grbicia. Rozpocznie się 5 maja i obejmie trzy turnieje fazy grupowej, a także finały, które zakończą się 24 lipca. Główną imprezą będą jednak mistrzostwa świata, które zorganizują Polska i Słowenia oraz najprawdopodobniej Włochy.