Wciąż trwa inwazja Rosji na Ukrainę. W nocy z piątku na sobotę trwały zaciekłe walki na przedmieściach Kijowa. Mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko relacjonował, że ataki Rosjan zostały odparte, a ukraińskie wojska wyszły z opresji obronną ręką. Światowa federacja siatkówki (FIVB) obecnie bez zmian przygotowuje się do sierpniowych mistrzostw świata w Rosji. Sebastian Świderski poinformował, że nie zgadza się na wyjazd reprezentacji Polski na siatkarski mundial.
Jekaterina Gamowa postanowiła wypowiedzieć się na temat inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. Dwukrotna mistrzyni świata w siatkówce jest zasmucona działaniami wojsk. "Ta hańba zapisze się w historii mojego kraju na zawsze. Cały świat jest przeciwko Rosji, nakłada sankcje. Nikt nie chce nas widzieć w swoich krajach. Nigdy bym nie pomyślała, że Rosja zaatakuje europejskie państwo, zbombarduje i ostrzela. Wiem, że w Rosji jest wielu ludzi, którzy są przeciwko temu, co się dzieje" - napisała Gamowa na Instagramie.
Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>
"Zapamiętam ten dzień do końca życia. Ten dzień, kiedy powiedziałam, że wojna się zaczęła. Patrzyłam na mojego syna i rozpłakałam się. Boże, proszę, tylko nie to, nie potrzeba nam wojny. Możemy się po prostu nie zgadzać, tak strasznie się boję. Zwykli ludzie nie są niczemu winni, a to oni teraz cierpią najbardziej. Czy w tej sytuacji mogę milczeć? Mogłabym to zrobić, ale wstydzę się i boję" - dodała dwukrotna wicemistrzyni olimpijska.
Jekaterina Gamowa nie jest jedyną byłą lub obecną reprezentantką Rosji w sporcie, która sprzeciwia się działaniom rosyjskich wojsk na Ukrainie. Poza legendarną siatkarką inwazję na Ukrainę potępia m.in. Fiodor Smołow (piłkarz Dynama Moskwa), Andriej Rublow (tenisista) czy Emil Sajfutdinow (żużlowiec).