Świderski już wybrał! Kto będzie trenerem siatkarzy i siatkarek? Formalność

Jakub Balcerski
W środę prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski ogłosi nazwiska nowych trenerów kadry polskich siatkarek i siatkarzy. W obu przypadkach zaskoczeń nie będzie: umowy są podpisane, cele wskazane, a obaj trenerzy gotowi do rozpoczęcia pracy.

12 stycznia to dzień, na który fani siatkówki w Polsce czekali kilka miesięcy. Od co najmniej kilku tygodni nie było to jednak oczekiwanie na przełom czy nieoczekiwaną informację. Sebastian Świderski nie ogłosi w środę żadnych niespodzianek - potwierdzi to, o czym mówiło się od dawna.

Zobacz wideo Prezes PZPS chciał Polaka na trenera polskiej kadry! "Żałuję"

Grbić zostanie ogłoszony trenerem polskich siatkarzy

O Nikoli Grbiciu, który zostanie selekcjonerem reprezentacji mężczyzn, mówiło się właściwie już od 27 września, czyli od dnia, w którym Świderskiego wybrano na prezesa PZPN. Nietrudno było połączyć fakty - prezes, pod którego wodzą ZAKSA Kędzierzyn-Koźle osiągnęła największy sukces w polskiej siatkówce klubowej, przeszedł do większej firmy, z większym budżetem i może znów sprowadzić do Polski trenera, który poprowadził zespół do zwycięstwa w Lidze Mistrzów - właśnie Nikolę Grbicia.

Dla hasła "Grbić a sprawa polska" można byłoby stworzyć całe kalendarium dat, żeby pojąć, jak rozwijała się sytuacja. Pierwsza naprawdę ważna data? 2 maja 2021 roku, Werona i zdobycie Ligi Mistrzów z ZAKSĄ. Następna? Końcówka sierpnia, gdy Serb udzielił Sport.pl wywiadu, w którym przyznał, że chętnie przyjmie takie wyzwanie, jak poprowadzenie kadry mistrzów świata. Powiedział nawet, że "byłby szaleńcem, gdybym nie zaakceptował takiej propozycji".

Uzasadnione spekulacje trwały wiele miesięcy: zainteresowanie Grbiciem w polskich mediach pielęgnował Świderski, który bardzo często wspominał o nim jako o wręcz wymarzonym trenerze dla polskich siatkarzy.

Konrad Formela i Sinan Tanik Polski siatkarz nie chciał się zaszczepić. Bezlitosna reakcja klubu

8 października w rozmowie z naszym portalem wyraźny sprzeciw wobec łączenia roli trenera Polski z prowadzeniem Sir Safety Perugii wyraził jednak prezes obecnego klubu Grbicia, Gino Sirci. Wcześniej zarówno otoczenie Serba, jak i sam szkoleniowiec zapewniali nas, że w swojej umowie z włoskim klubem nie ma klauzul, które pozwolą na zabronienie podpisania kontraktu w Polsce.

Później informacje płynące od samego Grbicia przycichły. Zaczęła się telenowela o "wyborze" trenera. 20 października rozpoczął się konkurs, do którego ostatecznie zgłosiło się sześciu kandydatów. 3 grudnia PZPS ogłosił, że udało im się wyłonić czterech kandydatów do roli trenera kadry. 20 grudnia w programie Sport.pl LIVE Świderski zasugerował, że będzie chciał wyłonić nazwiska trenerów u kobiet i mężczyzn do 12 stycznia. Niedługo później w wywiadzie dla "Super Expressu" potwierdził, że wtedy odbędzie się zarząd PZPS. W trakcie ostatnich kilkanastu dni wszystko - łącznie z negocjacjami z Grbiciem i jego klubem - udało się dopiąć, a pozostali kandydaci powoli wykruszali się, znajdując inne miejsca pracy.

Wyraźnej informacji o podpisaniu kontraktu przed dniem ogłoszenia wyboru trenera jednak nie było. Cała telenowela zakończy się środową konferencją prasową po zebraniu zarządu PZPS i zatwierdzeniu Serba jako trenera kadry, zorganizowaną przy okazji meczu Ligi Mistrzów ZAKSY z Cucine Lube Civitanova.

U kobiet trzej muszkieterowie. Wygrał fachowiec od największej sensacji igrzysk

Nieco inaczej niż z Grbiciem było w przypadku trenera kadry kobiet. Wśród czterech trenerów wybranych przez PZPS do ostatecznej rozgrywki o stanowisko selekcjonera, pojawiły się trzy kandydatury, z których każda gwarantowałaby ciekawą wizję i rozwój reprezentacji. Stephane Antiga, Daniele Santarelli i Stefano Lavarini to fachowcy, z których każdy gwarantuje spory warsztat, umiejętności i sukcesy.

Ten czwarty, którego największym i być może jedynym atutem była znajomość polskiego rynku dzięki pracy w Tauron Lidze, to Alessandro Chiappini. Jego obecność w gronie kandydatów jest jednak zagadkowa - Włoch nie ma za sobą wielkiego sukcesu w pracy z Legionovią, którą prowadzi od kilku lat, a do tego w zeszłym roku przegrał mecz kwalifikacji mistrzostw Europy z najgorszą reprezentacją w rankingu federacji CEV - Bośnią i Hercegowiną.

Nikola Grbić nowym trenerem siatkarzy? 'Według mnie to zły pomysł' Włoskie media: Trener reprezentacji Polski siatkarzy już pewny

Antiga ma za sobą mistrzostwo świata z Polakami z 2014 roku i sporo rozeznania w ostatnich sezonach pracy w Developresie SkyRes Rzeszów. Tam nie bronią go jednak wyniki - swoje pierwsze trofeum wygrał dopiero pod koniec 2021 roku i był to Superpuchar Polski.

Świderski podkreślał, że Francuz przedstawił bardzo ciekawą wizję prowadzenia kadry. Jednak Santarelli i Lavarini to fachowcy z długim stażem pracy we Włoszech i nawet tak wyrazistej postaci, jaką w polskiej siatkówce jest Antiga, trudno przebić ich doświadczenie oraz sukcesy. Santarelli prowadzi klub Joanny Wołosz, Imoco Volley Conegliano - jedną z najlepszych drużyn na świecie, która niedawno świętowała pobicie rekordu zwycięstw z rzędu, który doprowadziła do aż 73 wygranych.

Ale wygrać ma Lavarini. Tak przed kilkoma dniami informował dziennikarz Polsatu Sport, Marcin Lepa, a teraz tę informację potwierdzają także nasze źródła. Włoch to autor największej sensacji podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, gdy doprowadził przeciętny skład zespołu Korei Południowej do meczu o brązowy medal, którego nie udało mu się jednak wygrać. Prowadzi też drugą siłę ligi włoskiej - klub Igor Gorgonzola Novara, który uchodzi za jedną z niewielu drużyn, która może na równi rywalizować z Imoco Volley Conegliano.

Nowy selekcjoner kadry siatkarek? W Tokio sprawił wielką sensację Nowy selekcjoner kadry siatkarek? W Tokio sprawił wielką sensację

Więcej o: