Przypomnijmy, że na początku grudnia niesamowita, rekordowa passa kolejnych wygranych spotkań zespołu Imoco Volley Conegliano dobiegła końca. Licznik włoskiej ekipy zatrzymał się na 76 wygranych z rzędu, a drużyną, która przerwała rekordową serię wygranych był Bisonte Firenze.
Siatkarki z Polic oczywiście nie były faworytkami czwartkowego pojedynku. W dwóch pierwszych setach podjęły jednak walkę. W pierwszym secie przegrywały 21:23, ale końcówka należała do drużyny Joanny Wołosz. W drugiej partii Włoszki wygrały już pewnie 25:19.
W trzecim secie siatkarki Chemika Police zagrały katastrofalnie. Od stanu 8:13 zdobyły punkt, a straciły aż dziewięć i zrobiło się 9:22. Ostatecznie policzanki zdołały zdobyć zaledwie jedenaście punktów.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Chemik po trzech kolejkach zajmuje drugie miejsce w grupie E. Ma trzy punkty mniej od Imoco Volley Conegliano. W następnej kolejce drużyna prowadzona przez byłego trenera reprezentacji Polski kobie t- Jacka Nawrockiego podejmie serbski Zok UB.
Chemik: Kowalewska (1), Kąkolewska (4), Brakocevic (8), Wasilewska (3), M. Łukasik (7), Milenković (5), Stenzel (libero) oraz Czyrniańska (2), Lipska, Połeć.
Imoco: Plummer (12), Courtney (9), De Kruijf (9), Wuczkowa (8), Wołosz (1), Egonu (19), De Gennaro (libero) oraz Caravello, Gennari, Sylla.