Nowe informacje ws. trenera polskich siatkarzy. Jeden kandydat skreślony

W czwórce trenerów, którzy pozostali w grze o stanowisko trenera polskich siatkarzy mieli być Nikola Grbić, Lorenzo Bernardi, Andrea Gardini i Marcelo Mendez. - Nie taki jest skład czwórki - stwierdził jednak Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związki Piłki Siatkowej, który był gościem programu Sport.pl LIVE. Dodał również, że nazwisko nowego szkoleniowca ma zostać ogłoszone do 12 stycznia.

Cały czas nie wiadomo, kto będzie też nowym trenerem męskiej reprezentacji. Po zakończeniu nieudanych dla reprezentacji Polski w siatkówce igrzysk olimpijskich w Tokio i mistrzostw Europy, na których Polacy wywalczyli brąz, nie przedłużono umowy z Vitalem Heynenem. Praktycznie tuż po meczu o trzecie miejsce w Katowicach ruszyło mnóstwo spekulacji na temat tego, kto zastąpi Belga w tej roli.

Zobacz wideo Alarm w kadrze skoczków! Czarne chmury.| Kto trenerem siatkarzy? [SPORT.PL LIVE #2]

Jeden aspekt wyboru trenera siatkarzy martwi Świderskiego. "Z przykrością muszę stwierdzić"

Do Polskiego Związki Piłki Siatkowej wpłynęło sześciu kandydatur na trenera męskiej reprezentacji Polski. Z tego grona zarząd federacji wybrał czwórkę, w której znajduje się nowy szkoleniowiec. O kandydatach wypowiedział się Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej w programie Sport.pl LIVE.

- Z przykrością muszę stwierdzić, że trenerem na pewno nie zostanie Polak. Myślę jednak, że dożyjemy takiego momentu, że ją kiedyś obejmie. Naturalnym kandydatem byłby teraz Michał Winiarski, ale się nie zgłosił. Gdyby to zrobił, to znalazłby się w naszej "4". Natomiast na początku stycznia ogłosimy nazwisko nowego trenera kadry. Nie mogę wskazać kandydatów, bo prosili mnie o to, żeby nie wymieniać ich z nazwiska. Prowadzą drużyny klubowe i reprezentacyjne i nie chcieli wybiegać przed szereg. Teraz została trudniejsza rzecz: negocjacje finansowe - powiedział Świderski w programie, który można obejrzeć tutaj.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Świderski zaskoczył. "Niedobrze prognozujecie". I skreślił jednego kandydata

Dominik Wardzichowski, dziennikarz Sport.pl, który prowadził program, spytał trenera Sebastiana Świderskiego, czy zgadza się prognoza Sport.pl dotycząca szans trenerów. Nasza redakcja dawała 80 proc. szans Nikoli Grbiciowi, 10 proc. Marcelo Mendezowi i po 5 proc. Lorenzo Bernardiemu oraz Andrei Gardiniemu.

Szanse kandydatów na trenera polskich siatkarzy według Sport.plSzanse kandydatów na trenera polskich siatkarzy według Sport.pl Sport.pl

I prezes PZPS zaskoczył. - Niedobrze prognozujecie. Nie taki jest skład czwórki - przyznał Świderski. Okazało się, że jeden z trenerów, których wcześniej jako wybranych przez PZPS podawał "Przegląd Sportowy", w ogóle nie zgłosił się do konkursu. Wiemy już, że najprawdopodobniej chodzi o trenera mistrzów Polski, Andreę Gardiniego. - Słowa niektórych trenerów mnie zabolały. Mówili, że nie wiedzieli, gdzie trzeba się zgłosić i że nie było konkursu. A potem się nie zgłosili - zdradził.

 

To wyraźne skierowanie na Gardiniego: Włoch od początku mówił, że nie wiedział o tym "na jaki adres ma wysłać swoje CV", bo na początku PZPS nie ogłaszał oficjalnie konkursu na trenera kadry. Co ciekawe, w wywiadzie dla TVP Sport, twierdził jednak, że wysłał swoje CV. Jeszcze przed programem pytaliśmy o sprawę pozwolenia na odejście szkoleniowca do reprezentacji Polski prezesa Jastrzębskiego Węgla, Adama Gorola. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi. 

A czy zgadza się faworyt, Nikola Grbić? - Trochę zostało to włożone w usta przez dziennikarzy. Jeśli wygrywasz Ligę Mistrzów z danym trenerem i widać, że współpraca jest bardzo dobra, zawodnicy super się z nim czują, to naturalne, że powinien być głównym faworytem. Często z nim rozmawiam, ale ostatnio w ogóle o wyborze trenera kadry - powiedział Świderski.

Świderski zdradził też kilka dodatkowych informacji o kandydatach i dotychczasowych rozmowach. - Przedstawili bardzo fajne plany na przyszłość kadry tę najbliższą i dalszą. Mamy się nad czym zastanawiać, bo każdy kandydat miał co innego do zaproponowania. Rozmowy były bardzo ciekawe i interesujące. Może się jeszcze okazać, że zarząd PZPS będzie wybierał z dwójki kandydatów. Chciałbym, by nowe nazwisko zostało ogłoszone najpóźniej 12 stycznia - dodał Świderski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.