Więcej informacji siatkarskich przeczytasz na Gazeta.pl
Sprawa zatrudnienia nowego trenera dla kadry polskich siatkarzy to najgorętszy temat w środowisku po mistrzostwach Europy i na początku sezonu ligowego. Do tej roli przymierza się jednak kilkunastu trenerów, a każdy mówi to samo: jestem zainteresowany, ale konkretów brakuje. Sprawa komplikowała się w ten sposób ze względu na sposób wyboru trenera, o którym do tej pory wiadomo było niewiele, a do tego emocje, jakie wzbudza wśród kibiców i mediów.
Dochodziło zatem do sytuacji, w których to dziennikarze pytali niemal każdego doświadczonego i teoretycznie wolnego trenera o to, czy w jego przypadku temat reprezentacji Polski zaistniał i może zaistnieć. Takie pytanie w trakcie mistrzostw Europy dostał także Andrea Gardini, trener mistrzów Polski, Jastrzębskiego Węgla. I odpowiedział, że jest zainteresowany. Brakowało jednak konkretów.
Teraz jednak wiele może się zmienić. Polski Związek Piłki Siatkowej, na prośbę Sebastiana Świderskiego, nowego prezesa związku, poinformował oficjalnie, że ogłasza otwarty konkurs na stanowisko trenera kadry narodowej mężczyzn i kadry narodowej siatkarek. Wymagania nie są wielkie - PZPS opublikował je na swojej stronie. Oprócz CV, w aplikacji muszą znaleźć się:
Termin zgłaszania kandydatur mija 20 listopada tego roku. Dopiero po tym okresie rozpocznie się wybór nowego selekcjonera kadry polskich siatkarzy. Dokładnie tak samo wygląda proces w przypadku kadry polskich siatkarek.