Takich skuteczności w jednym meczu, jak ta Bartłomieja Lipińskiego przeciwko Cuprum Lubin się już raczej nie widuje. Często uznaje się kończenie ponad połowy piłek za poziom dobry, a około 70 procent udanych ataków za świetny. Co zatem powiedzieć o zawodniku Trefla Gdańsk, który nie zdobył punktu tylko po jednej akcji?
Trefl wygrał w trzech setach z Cuprum, a zasługa Lipińskiego w tej wygranej była ogromna. Pomimo słabego procentu przyjęcia - tylko 20 - jego poziomowi w ataku w niedzielę nie mógł dorównać nikt. Skończył 14 z 15 ataków, osiągając niebotyczne 93 procent skuteczności. Może Vital Heynen miał rację, gdy w kwietniu mówił o Lipińskim i Karolu Butrynie dla "Rzeczpospolitej", jako ligowcach, których widziałby w reprezentacji Polski, choć nie w sytuacji, gdy buduje kadrę na igrzyska. Swoją grą mu jednak imponowali i uważał, że zasłużyli na grę dla kadry, bazując na tym, co pokazali w klubie.
Przyjmujący dołożył do tego trzy bloki i z dorobkiem 17 punktów był najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania. Co ciekawe, na MVP meczu wybrano jednak rozgrywającego Lukasa Kampę. To o tyle dziwne, że wynik Lipińskiego zapisze się w historii PlusLigi.
Dzięki wyliczeniom Piotra Złocha, współprowadzącego podcastu "Szósty Set", wiemy, że od sezonu 2008/2009 tylko jeden zawodnik miał lepszą skuteczność od 24-latka. To Ukrainiec Serhij Kapełuś, który skończył 13 z 13 ataków dla GKS-u Katowice w meczu ze Stocznią Szczecin w 2018 roku. Ponad 90 procent skuteczności miał jeszcze Sam Deroo, który w 2017 roku skończył 13 z 14 dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przeciwko BBT Bielsko-Biała.
- Każdy z nas czekał na to zwycięstwo i chciał zrobić jak najwięcej - mówił po spotkaniu Mariusz Wlazły, atakujący Trefla. - Ten mecz może nie był tak dobrze poukładany, jakbyśmy wszyscy chcieli, ale na drużynę z Lubina starczyło. W ciągu całego spotkania rodziliśmy się z każdą piłką i to cieszy, bo pomimo że poprzedni mecz nie był na tyle dobry, żeby go wygrać, to nie graliśmy złej siatkówki. Teraz doszedł do tego także wynik - podsumował siatkarz w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu.
Cuprum Lubin jeszcze bez zdobytego punktu jest na dwunastej pozycji. Gdańszczan w czwartej kolejce czeka wyjazdowy mecz z Cerrad Czarnymi Radom, a Cuprum spotkanie u siebie ze Ślepskiem Suwałki.