"To się uda". Nowe informacje ws. trenera siatkarzy! "On zostanie selekcjonerem, zobaczycie"

Jakub Balcerski
W sprawie Nikoli Grbicia, faworyta do objęcia kadry polskich siatkarzy, nie ma przełomu. Po kolejnych negocjacjach z Gino Sircim, prezesem Sir Safety Perugii, otoczenie trenera wie, że dogadanie się z włoskim klubem będzie coraz trudniejsze. Nikt nie boi się jednak powiedzieć: "To się uda".

Minął tydzień od momentu, w którym prezes Sir Safety Perugii, Gino Sirci, otwarcie oświadczył w Sport.pl, że nie sądzi, żeby Nikola Grbić mógł dalej pracować we włoskim klubie i jednocześnie prowadzić reprezentację Polski siatkarzy. Jeśli sytuacja serbskiego szkoleniowca się zmieniła, to na gorsze. Otoczenie trenera jest jednak przekonane, że ten dopnie swego, i będzie pracował w polskiej kadrze

Zobacz wideo Kto zostanie trenerem polskich siatkarzy? Świderski tłumaczy sytuację głównego faworyta

Sirci nie zmienił zdania. Nadal brak zgody w sprawie polskiej kadry dla Nikoli Grbicia

W ciągu kilku ostatnich dni miało się odbyć spotkanie Grbicia z Gino Sircim, podczas którego mieli rozmawiać o jego chęci pracy jednocześnie we Włoszech i Polsce. Doszło do niego, ale rozmowa z właścicielem klubu z Perugii niczego nie zmieniła. Grbić wciąż chce pracować z polskimi siatkarzami, a Sirci nie zmienił zdania i decyzji: nadal nie chce mu na to pozwolić. 

Ten status quo w rozmowach Serba z prezesem jego klubu oznacza, że sytuacja może być dla niego coraz trudniejsza. Dlaczego? Wystartowały rozgrywki Serie A i Grbić musi być teraz skupiony na prowadzeniu zespołu w lidze. Strona Serba nie chce przerywać negocjacji, ale wie, że te się wydłużą. 

"To się uda". Otoczenie Grbicia pewne swego, a zaraz do gry ma wejść Świderski

Jego otoczenie wskazuje jednak jasno: Nikola nadal jest tak samo zainteresowany prowadzeniem reprezentacji Polski, jak był przed słowami Sirciego. Tu też nic się nie zmieniło, a otoczeniu Grbicia nie brakuje optymizmu. Kiedy możemy spodziewać się rozwiązania całej sprawy? Według nich w ciągu kilkunastu dni. Nikt nie boi się tam przekazać: "To się uda. Grbić zostanie trenerem polskiej kadry, zobaczycie". Ale dodają: "Spokojnie. Potrzeba czasu".

Sytuacja negocjacji z Perugią pozostaje jednak bardzo delikatną, a środowisko Grbicia nie chce jeszcze ogromnego nacisku na Gino Sirciego. Do gry w większym stopniu powinien niedługo wejść także Sebastian Świderski i Polski Związek Piłki Siatkowej. Na razie szef polskiej siatkówki zachowuje spokój, ale z naszych informacji wynika, że jeśli sytuacja będzie tego wymagała, ma się częściej kontaktować z Grbiciem i działaczami w Perugii. Może się też włączyć w konkretne negocjacje. 

Dwie możliwości. Co, jeśli Sirci się nie zgodzi? Grbić może ostro zareagować

Celem Grbicia wciąż jest dojście do porozumienia z Perugią w kontekście prowadzenia obu zespołów. Teraz sytuacja jest jednak prosta: jeśli negocjacje z Sircim w dłuższym wydaniu będą skuteczniejsze, to Grbiciowi zniknie problem.

Jeśli nie, potrzebna będzie reakcja i ewentualne kolejne kroki. Kto wie, być może wcale nie jest wykluczone, że szkoleniowiec przestanie traktować reprezentację Polski jako "tę drugą opcję".

Więcej o: