Mariusz Wlazły zaczął studia, ale ma poważny problem: nie wszyscy mu wierzą

- Studiowanie nie jest łatwe. Nawet jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego - napisał Trefl Gdańsk na swoim profilu na Twitterze. Mariusz Wlazły, atakujący klubu z Gdańska, rozpoczyna studia i natrafił na nieoczekiwane problemy, o czym poinformował klub.

Trefl Gdańsk opublikował w poniedziałek zaskakujący wpis na oficjalnym profilu klubu na Twitterze. - Studiowanie nie jest łatwe… nawet jeszcze przed rozpoczęciem roku akademickiego - można przeczytać na początku wpisu. Jedna ze studentek Uniwersytetu Gdańskiego postanowiła napisać do klubu z informacją, że ktoś podszywa się pod Mariusza Wlazłego, atakującego klubu z Gdańska.

Zobacz wideo Brąz na otarcie łez. "Dobrze, że nie ma stypy na odejście Vitala Heynena"

Mariusz Wlazły prosił o dołączenie do grup studenckich

- To pewnie nie pierwsza taka sytuacja, ale ktoś się prawdopodobnie podszywa pod Pana Mariusza Wlazłego. Jako administratorka grup uniwersyteckich, zaczęłam dostawać takie wiadomości - napisała w swojej wiadomości, dodając screeny wiadomości otrzymanych od Mariusza Wlazłego, opublikowane przez klub.. Siatkarz prosił w nich o ... dodanie do grup studenckich.

Studentka nie uwierzyła jednak, że te wiadomości wysyłał Mariusz Wlazły i poinformowała klub, chcąc przestrzec innych przed ewentualnym niebezpieczeństwem. Jak się jednak okazało, to sam siatkarz wysłał do niej wiadomości. Wlazły poinformował na Instagramie, że rozpoczyna studia na Uniwersytecie Gdańskim na kierunku psychologii, a klub w poniedziałek potwierdził, że to były jego wiadomości.

Mariusz Wlazły poza występami dla PGE Skry Bełchatów i teraz Trefla Gdańsk był także reprezentantem Polski. W kadrze zagrał łącznie 155 razy. Atakujący zakończył karierę reprezentacyjną po wygraniu mistrzostwa świata we wrześniu 2014 roku. W nadchodzącym sezonie nadal będzie występował w PlusLidze w zespole z Gdańska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.