Wychodzi na to, że wicemistrzowie Europy oraz brązowi medaliści ostatniego turnieju siatkarskiego pozostają bez selekcjonerów, którzy przeprowadzili ich przez zawody. Wiadomo było, że rozgrywane m.in. w Polsce mistrzostwa Starego Kontynentu będą ostatnim turniejem Vitala Heynena.
We wtorek okazało się, że również finaliści mistrzostw Europy będą również potrzebowali zmiany na tej pozycji. - Ostatni wynik powiedział nam, że Słowenia jest na dobrej drodze do osiągnięcia jeszcze ważniejszych rezultatów, jeśli to możliwe! Nadszedł czas na podziękowań, chcę podziękować wszystkim chłopakom z teamu i sztabu, za ich zaangażowanie i chęć poprawy dzień po dniu. Dziękuję prezydentowi Ropretowi i całej federacji za danie nam możliwości poznania i docenienia Słowenii, a w szczególności ich ludzi i ich wspierających, których zawsze będę nosił w moim sercu - napisał na Instagramie Alberto Giuliani.
W ciągu trzech lat na stanowisku selekcjonera reprezentacji Słowenii, Alberto Giulani wywalczył m.in. dwa srebrne medale mistrzostw Europy (2019, 2021) i przy tym dwa razy pokonywał Polaków po spektakularnych meczach w półfinałach. Jego drużyna zajęła też 4. miejsce w siatkarskiej Lidze Narodów. Pracę z kadrą rozpoczął w 2019 roku. W tegorocznym finale turnieju europejskiego Słowenia otarła się o złoto, jednak finalnie przegrała z Włochami 2:3 (25-22, 20-25, 25-20, 20-25, 11-15). Co dalej z przyszłością 57-letniego Włocha?
Media bardzo szybko dostrzegły w Giulianim potencjalnego następcę Vitala Heynena, który pożegnał się już oficjalnie z siatkarską kadrą. Włoch będzie musiał jednak wziąć udział w konkursie przygotowanym przez Polski Związek Piłki Siatkowej. Włoch stałby się jednak bardzo mocnym kandydatem na to stanowisko.
Alberto Giuliani miał już okazję zapoznać się z polskim "podwórkiem" siatkarskim. W 2020 roku Włoch rozpoczął pracę jako trener Asseco Resovii Rzeszów. Zespół zakończył zeszłoroczne rozgrywki PlusLigi na 5. miejscu w tabeli, co wywalczył sobie pokonując w walce o tę lokatę Trefl Gdańsk. W pierwszej kolejce nowego sezonu, który startuje z początkiem października, Asseco zmierzy się na wyjeździe z Indykpol AZS-em Olsztyn.
192 stroje trafią do młodych adeptów siatkówki w ramach akcji Sport.pl, pt. "Stroje za asy", która trwa w trakcie mistrzostw Europy w siatkówce. W meczu o trzecie miejsce z Serbami reprezentacja Polski zaserwowała sześć asów, co łącznie daje 64 asy w całym turnieju. Kolejne asy odliczaliśmy w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach - polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbyła się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu tutaj.