Vital Heynen mówi wprost, dlaczego Polska przegrała ze Słowenią

Jakub Balcerski
- Tak gramy w tym sezonie, nie mamy pewności i znowu nam się to zdarza. Cieszę się, że graliśmy do końca, staraliśmy się to wyrwać. Ale to nie była dobra siatkówka, tylko sama walka o punkty - ocenił po przegranym półfinale ME siatkarzy ze Słowenią trener polskiej kadry, Vital Heynen.

Polscy siatkarze przegrali w czterech setach półfinał mistrzostw Europy przeciwko Słowenii i w niedzielę zagrają w katowickim Spodku nie o złoto, a o brąz turnieju.

Zobacz wideo Polska - Słowenia 1:3. Klątwa trwa! Polacy znów przegrywają ze Słowenią. Szalona końcówka meczu!

Wyjaśniło się zatem, że Polacy nie wygrają w tym sezonie reprezentacyjnym żadnej wielkiej imprezy - zaczynając od Ligi Narodów, którą przegrali po dominacji Brazylii w finale, przez najważniejszy krok i ćwierćfinał igrzysk olimpijskich w Tokio, gdy ich gra w pewnym momencie po prostu stanęła, aż po domowe mistrzostwa Europy, w których mają już szansę maksymalnie na trzecie miejsce po oddaniu wygranej w ręce Słoweńców.

Heynen po porażce w półfinale: To nie była dobra siatkówka, tylko sama walka o punkty

- Jeszcze w drugim secie graliśmy dobrze. Mieliśmy to flow. Było 24:22, mieliśmy piłki na 2:0. Było wiele szans, żeby tak to skończyć, ale znów tego nie wykorzystaliśmy. Tak gramy w tym sezonie, nie mamy pewności i znowu nam się to zdarza. A później była już tylko walka. Cieszę się, że graliśmy do końca, staraliśmy się to wyrwać. Ale to nie była dobra siatkówka na wysokim poziomie, tylko sama walka o punkty - ocenił tuż po meczu trener Vital Heynen.

- Fakt, że Słoweńcy mieli dziś dobrą zagrywkę i dogrania piłek na pewno nie pomógł. A my zdecydowanie nie serwowaliśmy dobrze. W nowoczesną siatkówkę trudno dziś grać bez zagrywki, więc poczuliśmy, że tracimy flow i cały mecz, bo taki jest ten sport. To był moment, w którym oddaliśmy go Słoweńcom. Czy wszystko opierało się na psychice? Trudno to teraz ocenić. Oczywiście mieliśmy pewne dołki, po których w tym meczu bardzo trudno było nam wrócić do gry. Ale nawet w czwartym secie prowadziliśmy i mieliśmy szanse. Byliśmy w grze, choć nie mieliśmy zagrywki i to już było niezwykłe - dodał Belg.

Heynen mówił swoim asystentom "Cholera, musimy coś zrobić!", ale nie znalazł rozwiązania

Bartosz Kurek po meczu powiedział dziennikarzom, że gdyby nie sytuacja z czwartej partii, gdy Michał Kubiak zaczął kłótnię pod siatką słowami skierowanymi do Tine Urnauta, to zapewne mecz potrwałby krócej i Polacy nie zagraliby końcówki na tym poziomie, co Słoweńcy. - W trzecim secie po trash-talku Kubiaka to była już tylko wymiana uderzeń. Grali od nas lepiej, szczególnie w zagrywce i rozegraniu. W tym drugim elemencie mieliśmy nadzieję na o wiele więcej jakości po naszej stronie. I nawet jeśli na koniec walczyliśmy dość równo, to oni wygrali. W końcówce drugiego seta wiedziałem, że coś się dzieje i mówiłem moim asystentom: Cholera, musimy coś zrobić, bo zrobi się trudno na początku trzeciego! Niestety, nie znaleźliśmy rozwiązania naszych problemów - tłumaczył Heynen.

"Nie daliśmy rady zajść tam, gdzie mogliśmy być"

- To dobrze, że walczyliśmy do końca. Ale stało się to, co działo się przez cały sezon. Nie byliśmy w stanie osiągnąć tego poziomu gry, o którym marzyliśmy. Nie daliśmy rady zajść tam, gdzie mogliśmy być. To wszyscy widzieliśmy i z takim poczuciem pozostaniemy - podsumował szkoleniowiec. W niedzielę o 17:30 Polaków czeka mecz o brązowy medal z przegranym półfinału Włochy-Serbia. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Mocna zagrywka Sport.pl - #StrojeZaAsy w siatkarskich mistrzostwach Europy

Za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy w mistrzostwach Europy, redakcja Sport.pl ufunduje stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Polacy zdobyli do tej pory zagrywką 51 punktów, co oznacza ufundowanie 153 strojów!

Kolejne asy będziemy odliczać w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach - polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbędzie się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu tutaj.

Więcej o:
Copyright © Agora SA