Bartosz Kurek komentuje Polska - Słowenia. "Pan na słupku"

Polacy przegrali w półfinale mistrzostw Europy ze Słowenią 1:3 i zagrają jedynie o brązowy medal. Bartosz Kurek nie chciał mówić zbyt wiele o pracy sędziów w tym spotkaniu. - Dużo by można było dzisiaj opowiadać o panu na słupku - powiedział przed kamerami TVP Sport.

Polacy po niewiarygodnie dramatycznym meczu przegrali w półfinale mistrzostw Europy. Zespół Vitala Heynena przegrał w nim 1:3 (25:17, 30:32, 16:25, 35:37) ze Słowenią, po raz czwarty z rzędu odpadając z tego turnieju właśnie ze Słoweńcami. Najbardziej bolesny może być drugi set, w którym Polacy mieli aż sześć piłek setowych, ale to nie wystarczyło, by wygrać seta, po czym posypała się gra reprezentacji Polski.

Zobacz wideo Mocna zagrywka Sport.pl - #StrojeZaAsy. Meldunek z Katowic

Kurek: Dużo by można było dzisiaj opowiadać o panu na słupku

O losach czwartego seta aż dwukrotnie decydować musiał challenge, który przeciągał się w nieskończoność. To też podkreślił w rozmowie z TVP Sport Bartosz Kurek. - Było trochę emocji pod koniec tego spotkania. O sędziowaniu nie chciałbym się wypowiadać, bo dużo by można było dzisiaj opowiadać o panu na słupku i generalnie o ich współpracy ciekawych rzeczy. Broń boże żadnej krytyki - przyznał polski atakujący.

Polacy po raz czwarty z rzędu odpadli z mistrzostw Europy po meczu ze Słowenią, ale Kurek nie wierzy, że nad Polską zawisło jakieś fatum. - Uważam, że jeśli jeden zespół ciągle wygrywa, to znaczy, że ma lepszych zawodników na każdej pozycji. Dzisiaj pokonali nas nie tylko zespołowością, ale także indywidualnymi umiejętnościami. Grali fantastycznie, Klemen Cebulj, Tine Urnaut, który wrócił do meczu w wielkim stylu, gratulacje za to dla nich - dodał Kurek.

Dla Polaków awans do finału był bardzo ważnym celem, chcąc po części zrehabilitować się za porażkę w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Tokio. - Chcieliśmy tutaj sprezentować coś sobie, polskim kibicom. Próbujemy się teraz podnieść, jutro jest kolejne spotkanie, na pewno nie łatwiejsze, a mentalnie pewnie jeszcze trudniejsze - zakończył Kurek.

Słoweńcy w finale mistrzostw Europy zmierzą się ze zwycięzcą drugiego półfinału między Serbią a Włochami, który rozpocznie się o 21:00. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Mocna zagrywka Sport.pl - #StrojeZaAsy w siatkarskich mistrzostwach Europy

Za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy w mistrzostwach Europy, redakcja Sport.pl ufunduje stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Polacy zdobyli do tej pory zagrywką 58 punktów, co oznacza ufundowanie 174 strojów!

Kolejne asy będziemy odliczać w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach - polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbędzie się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu tutaj.

Więcej o:
Copyright © Agora SA