Polscy siatkarze zaskakująco łatwo poradzili sobie ze srebrnymi medalistami z Tokio w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Podopieczni Vitala Heynena wykorzystali wszystkie słabości przeciwników, przede wszystkim ich problemy w przyjęciu. Polacy świetnie serwowali, podczas gdy Rosjanie mieli z tym ogromny problem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 i awansem Polski do półfinału. Tam reprezentacja Polski zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Czechy - Słowenia.
Jednym z największych "bohaterów" porażki Rosjan już w ćwierćfinale jest zdecydowanie trener Tuomas Sammelvuo. Fin nie poradził sobie w tym spotkaniu z brakami kadrowymi i nie potrafił nawet zareagować jakkolwiek w trakcie meczu na wydarzenia boiskowe.
Po zakończeniu spotkania zaskoczył swoją wypowiedzią dla Polsatu Sport, w której skrytykował swoich zawodników za brak wsparcia dla Jegora Kliuki. Zawodnik zdobył w tym meczu 14 punktów, czyli dokładnie tyle samo, co wychwalani Kurek i Leon. Do tego Rosjanin był też ich najlepszym siatkarzem.
- Brakowało nam wsparcia dla Jegora Kliuki, próbowałem dokonać kilku zmian, ale to nic nie dało - przyznał otwarcie Sammelvuo. - mówił. Szybko okazało się bowiem, że w pojedynkę nie da się wygrać z dobrze dysponowaną Polską. - To był mecz na zagrywkę. W pierwszym secie popełniliśmy aż siedem błędów i nie byliśmy w stanie nawiązać walki. W drugiej partii wróciliśmy do dobrej formy na zagrywce, ale w samej końcówce znów nam trochę zabrakło - dodał.
- Wicemistrzostwo olimpijskie było wielkim rezultatem. Mamy drużynę z kilkoma nowymi graczami. Są zawodnicy, którzy potrafią poświęcić się zespołowi. Nie chcę jednak mówić, że będziemy osiągać kolejne sukcesy, bo w sporcie nic nie jest pewne. Pozostaje nam w kolejnym sezonie wrócić na salę treningową i znów ciężko pracować - zakończył selekcjoner reprezentacji Rosji.
Za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy w mistrzostwach Europy, redakcja Sport.pl ufunduje stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Polacy zdobyli do tej pory zagrywką 51 punktów, co oznacza ufundowanie 153 strojów!
Kolejne asy będziemy odliczać w internecie oraz na nośnikach reklamy zewnętrznej na budynku Cepelii w Warszawie i Dworca Głównego w Katowicach - polskiej nieoficjalnej stolicy siatkówki, w której odbędzie się faza finałowa całej imprezy. Szczegóły akcji tutaj, a regulamin konkursu tutaj.