Polskie siatkarki rozpoczęły mistrzostwa Europy od zaskakującego zwycięstwa z Niemkami 3:1 (25:22, 23:25, 25:21, 25:22). W drugiej kolejce trafiły na dużo słabszą drużynę od Niemek i zmierzyły się z reprezentacją Grecji.
Biało-czerwone znakomicie rozpoczęły pojedynek. Po serii zagrywek Katarzyny Wenerskiej prowadziły aż 7:0! Podopieczne Jacka Nawrockiego grały dobrze w każdym elemencie siatkówki, a rywalki miały duży problem w ataku. W efekcie set szybko się zakończył.
Większe emocje były w drugiej partii. Polki znów dobrze zaczęły i prowadziły 8:5. Wtedy jednak kilka razy niedokładnie, niechlujnie rozegrała akcje Katarzyna Wenerska i rywalki wyszły na prowadzenie. Chwilę później na boisko weszły rezerwowa rozgrywająca Julia Nowicka oraz atakująca Malwina Smarzek. Ta druga jednak nie skończyła kilku akcji i szybka wróciła do kwadratu dla rezerwowych.
Wydawało się, że może dojść do emocjonującej końcówce, bo było tylko 19:18 dla Polek. Wtedy nastąpił koncert Stysiak, która zdobyła cztery z ostatnich pięciu punktów biało-czerwonych, a seta zakończyła asem serwisowym. Właśnie ta zawodniczka była najskuteczniejszą zawodniczką po dwóch setach, w których zdobyła piętnaście punktów. Po stronie minusów na pewno była skuteczność w ataku Zuzanny Góreckiej i Martyny Łukasik (odpowiednio 17 oraz 28 proc.).
Obie te zawodniczki lepiej spisywały się w ostatnim, trzecim secie. Wyrównana walka trwała w nim do stanu 13:13. Potem Polki wypracowały kilku punktową przewagę i kontrolowały losy tej partii. A mecz zakończyła Julia Nowicka skutecznym blokiem.
W sobotę Polki w trzeciej kolejce zmierzą się z reprezentacją Czech. Początek meczu o godz. 16.30.
Polska: Wenerska, Stysiak 21, Efimienko-Młotkowska 9, Alagierska 4, Górecka 9, Łukasik 6, Stenzel (libero) oraz Nowicka 2, Smarzek 1,Grajber, Pol, Jagła (libero)