Semeniuk już nie jest żółtodziobem w kadrze siatkarzy. "W CV już mam zapisane"

Jakub Balcerski
- W CV mam już zapisany udział w Lidze Narodów i z tego bardzo się cieszę. O meczu z Brazylią chciałbym jednak jak najszybciej zapomnieć. Moje wejście nie było na dobrym poziomie, to nie było z żadnej strony pozytywne - wskazał w rozmowie ze Sport.pl po powrocie z Włoch Kamil Semeniuk.

Dla Semeniuka Liga Narodów w Rimini była pierwszą okazją, żeby poważnie sprawdzić się w roli zawodnika reprezentacji Polski, a przywiózł stamtąd srebrny medal, który w niemałym stopniu pomógł wywalczyć. Dla Sport.pl zdradza jednak, że o meczu finałowym wolałby zapomnieć

Semeniuk dostał szansę aklimatyzacji w polskiej kadrze. "W CV mam już wpisany udział"

- Jako zespół mogliśmy się zżyć, a dla mnie osobiście, to mogłem się zaaklimatyzować w zespole. Byliśmy długi czas w jednym miejscu, turniej był ciężki i ostatecznie przegrana jest dla nas małym zawodem, ale srebrny medal w Lidze Narodów powinien nas cieszyć. Oczywiście chcielibyśmy wygrać, ale drużyna z Brazylii była bardzo mocna i mogliśmy z nimi grać na równi tylko jednego seta - wskazał Kamil Semeniuk, podsumowując Ligę Narodów. 

Zobacz wideo Semeniuk już nie jest żółtodziobem w kadrze siatkarzy. "W CV już mam zapisane"

Po powrocie z Ligi Narodów Polacy dostaną kilka dni wolnego, a później ponownie spotkają się na zgrupowaniu w Spale. W dniach 9-11 lipca pojadą do Krakowa, gdzie zagrają mecze przeciwko Egiptowi, Norwegii i Tunezji w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Dzień później czeka ich ślubowanie w Polskim Komitecie Olimpijskim, a 13 lipca wylot do Japonii. Przed igrzyskami Polacy będą przygotowywać się w bazie w Takasaki, a pierwszy mecz turnieju olimpijskiego z Iranem rozegrają w sobotę, 24 lipca o godzinie 12:40. Relacje na żywo z meczów siatkarzy oraz igrzysk olimpijskich na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.